Dostał zaproszenie od Putina i nie przyszedł. Oto oficjalny powód

Getty Images / Carl Court / Na zdjęciu: Władimir Putin
Getty Images / Carl Court / Na zdjęciu: Władimir Putin

Rosyjscy złoci medaliści niedawnych igrzysk olimpijskich zostali zaproszeni przez Władimira Putina. Na spotkaniu zabraknie jednak narciarza, który w Pekinie zdobył trzy medale.

We wtorek 26 kwietnia odbędzie się spotkanie, o którym w rosyjskich mediach jest głośno od dłuższego czasu. To tego dnia Władimir Putin ugości na Kremlu sportowców, którzy podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie zdobyli złote medale.

W przeszłości prezydent Rosji podczas takich spotkań wręczał kluczyki do nowych samochodów wszystkim medalistom. Media jednak już wcześniej informowały, że tym razem nie będzie rozdawania aut, bo przez sankcje Rosjanie nie mają skąd ich wziąć. W dodatku liczba zaproszonych sportowców miała zostać ograniczona tylko do mistrzów olimpijskich.

Już wiadomo, że do Putina nie przyjedzie Aleksander Bolszunow. Dlaczego zabraknie biegacza narciarskiego, który w Pekinie zdobył pięć medali (trzy złote, jeden srebrny i jeden brązowy)? Oficjalnie jest to spowodowane problemami zdrowotnymi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?

- Sasza nie spotka się z prezydentem, bo ma pewne problemy zdrowotne. Są też wymagania, które trzeba było spełnić, a on nie wykonał testów na obecność koronawirusa. Zachorował w Kirowsku, a przedwczoraj miał leczone zęby. Wszystkie te problemy to echa młodości, kiedy miał leczone zęby niewłaściwie. Póki jest taka możliwość, musi zadbać o swoje zdrowie, aby móc wejść w nowy sezon w pełnej gotowości - mówi jego trener Jurij Borodawko.

Oficjalna lista sportowców, którzy spotkają się z Putinem, jeszcze nie jest znana. Wiadomo, że wcześniej każdy gość musiał poddać się 10-dniowej kwarantannie, a także wykonać testy na obecność koronawirusa.

Wspominaliśmy już o samochodach, których tym razem nie dostaną rosyjscy medaliście. W ramach rekompensaty mają jednak otrzymać premie finansowe.

Rosjanie znaleźli sojusznika. Padły niepokojące słowa >>

To wydawało się niemożliwe. Rosjanie w Białym Domu - są dowody >>