- Tamta porażka to był przypadek. Nie byłem wtedy sobą, ja wciąż jestem najlepszy na świecie i chcę walczyć z najlepszymi. Mam zamiar udowadniać to w każdym pojedynku, bo niemiecka publiczność potrzebuje emocjonujących walk - przekonuje Marco Huck, cytowany przez serwis ringpolska.pl.
- Chcę odzyskać tytuł mistrza świata. Wciąż czuję, że nikt w tej wadze nie jest w stanie mnie pokonać. Boksuję już długo, ale wciąż mam wielką wolę wygrywania - dodaje.
Walka Marco Hucka z Krzysztofem Głowackim miała miejsce w sierpniu 2015 roku i zakończyła się zwycięstwem Polaka. Od tamtej pory reprezentant Niemiec stoczył tylko jeden pojedynek, w którym pokonał Olę Afolabiego. 19 listopada na gali w Hanowerze Huck zmierzy się z Dmytro Kuczerem.
Krzysztof Głowacki posiadaczem pasa WBO był przez ponad rok. Obronił go w kwietniowej walce ze Steve'em Cunninghamem, jednak we wrześniu na gali Polsat Boxing Night przegrał na punkty z Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem, tracąc tytuł mistrzowski.
ZOBACZ WIDEO Kowalkiewicz o słowach Jędrzejczyk: olewam to!