Kownacki sensacyjnie przegrał z Finem przez techniczny nokaut w 4. rundzie. "Babyface" do momentu przerwania pojedynku prowadził na punkty i zadał więcej ciosów od Roberta Heleniusa.
Adam Kownacki zadał 224 ciosy, z czego 84 były celne. Z kolei "Nordycki Koszmar" wyprowadził 228 uderzeń, ale tylko 49 doszło do celu. To jednak wystarczyło, aby posłać polskiego pięściarza na deski.
Dla boksera z Łomży była to pierwsza porażka w zawodowej karierze. Pojedynek na Brooklynie był eliminatorem do walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej z ramienia federacji WBA.
Land less punches, but still win the fight... That's what Robert Helenius did on Saturday night. #KownackiHelenius pic.twitter.com/AGHRUwbb18
— FOX Sports: PBC (@PBConFOX) March 9, 2020
Czytaj także:
Boks. Artur Szpilka - Siergiej Radczenko. Grzegorz Proksa wypunktował walkę
Boks. "Czas na bardzo konkretne wnioski". Andrzej Wasilewski po walce Szpilka - Radczenko
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: gorąco na meczu w Rosji. Wielka bijatyka wisiała w powietrzu