Mistrz świata WBC w wadze ciężkiej, Tyson Fury (30-0-1, 21 KO), powróci do ringu 5 grudnia. Jak zdradził Frank Warren w rozmowie z talkSPORT, przeciwnikiem Brytyjczyka prawdopodobnie będzie niemiecki pięściarz Agit Kabayel (20-0, 13 KO).
- Wskazujemy rywala, z którym chcemy walczyć 5 grudnia w Royal Albert Hall w Londynie. Chodzi o Agita Kabayela. Dajemy mu teraz 24 godziny na podpisanie kontraktu, albo ruszymy dalej w poszukiwaniu przeciwnika dla Tysona - zdradził promotor Fury'ego.
28-letni Kabayel jest niepokonany na zawodowym ringu. Jego największym sukcesem w karierze do tej pory jest zwycięstwo nad Dereckiem Chisorą (w 2017 r.).
ZOBACZ WIDEO: Genesis. "Klatka po klatce". Marcin Różalski: Ta walka dała mi to, o czym marzyłem
"Bokser, który trzy lata temu rozprawił się z Chisorą, jest utalentowanym zawodnikiem wagi ciężkiej, z którym należy się liczyć. Pytanie tylko, czy uda mu się przełożyć te umiejętności na zwycięstwo w walce z najlepszym obecnie pięściarzem WBC" - komentuje talksport.com.
Dwa tygodnie temu media informowały o propozycji walki złożonej przez obóz mistrza świata Mariuszowi Wachowi. Polak wprawdzie potwierdził te doniesienia, ale podchodził do rozmów z rezerwą.
- Do takich rozmów podchodzę spokojnie, bez podniecania się, bo siedzę w tym sporcie już tyle, że mniej więcej wiem, co jest prawdopodobne, a co nie. Na 99 proc. do walki z Furym w grudniu nie dojdzie, bo wygląda na to, że jego rywalem będzie Agit Kabayel. Ale czuję, że ten temat jeszcze wróci i prędzej czy później powalczę z "Królem Cyganów" - wyjawił Wach w wywiadzie dla "Super Expressu" (więcej TUTAJ).
Zobacz:
Deontay Wilder zaatakował Tysona Fury'ego. Zarzuca mu oszustwo