Molestowana w dzieciństwie przeszła przez piekło. Teraz jest gwiazdą boksu

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło
Złote serce

Nieszczególnie wykazywano troskę o edukację dziecka, dlatego Shields zaczęła mówić dopiero po ukończeniu piątego roku życia. Przez następne lata była osobą wyjątkowo skrytą, zmagającą się z krytyką rówieśników.

Ukojenie znalazła w boksie, rozpoczynając treningi w wieku 11 lat. Szczególną sympatię do szermierki na pięści poczuła, gdy usłyszała o Laili Ali  - córce wspaniałego Muhammada Alego, która była zawodową czempionką. Co ciekawe, "T-Rex" (tak brzmi przydomek Shields przyp. red.) pierwszy pojedynek stoczyła z chłopcem w jej wieku i... zwyciężyła.

Następnie pasmo sukcesów było fenomenalne. Shields stała się m.in. twarzą reklamową popularnego napoju izotonicznego, w 2015 roku powstał film dokumentalny opowiadający jej historię. A w najbliższym czasie będzie mogła pójść śladami swojej idolki.

W październiku podpisała bowiem zawodowy kontrakt i wśród profesjonalistów zadebiutuje już 19 listopada podczas wielkiej gali w Las Vegas. Główną atrakcją wieczoru będzie starcie na szczycie kategorii półciężkiej pomiędzy Siergiejem Kowaliowem i Andre Wardem. Biorąc pod uwagę charyzmę, olbrzymie umiejętności oraz niespotykaną u kobiet dynamikę i szybkość, z miejsca powinna stać się królową zawodowych ringów.

A poza ringiem? Urocza kobieta ma wielkie serce nie tylko do walki. Dwa lata temu postanowiła adoptować dziecko swojej kuzynki, która miała już dwoje potomków i prosiła o pomoc, twierdząc, że nie poradzi sobie z wychowaniem i utrzymaniem kolejnego. Wrażliwość Shields nie pozwoliła jej przejść obojętnie wobec patowej sytuacji i bez zawahania zainterweniowała. W gablocie wisi szereg złotych medali, ale najważniejszy jest order pochodzący prosto z serca.

ZOBACZ WIDEO "1 na 1 - walka na style". Działo się na planie!
Czy Claressa Shields zawojuje zawodowe ringi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×