Na gali doszło do afery z nagimi kobietami

Tom Schwarz przekonał się, że ludzie długo nie zapomną tego, co zrobił swojej byłej partnerce. W sobotę stoczył walkę po trzyletniej przerwę, a galę zakłóciły dwie kobiety, które zdecydowały się na nagi protest.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Tom Schwarz Getty Images / Ethan Miller/Twitter / Na zdjęciu: Tom Schwarz
Tom Schwarz do niedawna zaliczał się do światowej czołówki w bokserskiej wadze ciężkiej. Przegrał tylko raz i to z samym Tysonem Furym. Potem jednak stoczył dwie zwycięskie walki i zniknął, a jego kariera stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Wiele wskazywało na to, że zamiast wchodzić do ringu, będzie siedział w więziennej celi.

Niemiec prawie dwa lata temu brutalnie pobił swoją byłą dziewczynę. Pięściarz stracił nad sobą kontrolę, czego efektem była złamana szczęka Tessy w kilku miejscach. Za kraty jednak nie trafił. Sąd jedynie ukarał go grzywną w wysokości 2,5 tys. euro, a ten wyrok wywołał ogromne oburzenie.

27-latek więziennej odsiadki uniknął, ale ludzie nie zapominają, co zrobił. Aferę mieliśmy na sobotniej gali w Falkensee. Schwarz wrócił po trzyletniej przerwie i bił się z Muhammedem Alim Durmazem. W hali pojawiły się dwie kobiety, które nagle się rozebrały. Jedna aktywistka miała na klatce piersiowej napis "Koniec z męską przemocą", a druga "Wspieraj Tessę".

Kobiety zostały zatrzymane przez ochronę, a następnie wyrzucone z hali. Niedługo później do ringu wszedł Schwarz i szybko znokautował swojego przeciwnika. Po zwycięstwie pojawiły się u niego łzy wzruszenia. Afery z nagimi kobietami nie skomentował, bo w ogóle nie chciał rozmawiać z mediami.
Fot. Twitter Fot. Twitter

"Okradłeś mnie". Nie wytrzymał po werdykcie sędziów >>
Sensacyjne wieści ws. Marcina Różalskiego! >>

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia znokautowany! Z ringu został zniesiony na noszach
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×