W przedmeczowych komentarzach rywale z szacunkiem wypowiadali się o drużynie prowadzonej przez Adama Nawałkę. Biało-Czerwoni postawili rywalom trudne warunki, a o awansie Portugalii zadecydowały rzuty karne.
Przed rozpoczęciem pojedynku Cristiano Ronaldo podszedł do Roberta Lewandowskiego i uścisnął mu dłoń. Po spotkaniu starał się pocieszyć kapitana reprezentacji Polski. O ich spotkaniu w strefie mieszanej pisze Paweł Wilkowicz ze sport.pl:
"Ronaldo był już właściwie jedną nogą poza strefą wywiadów, gdy zauważył, że mija właśnie kończącego wywiady Roberta Lewandowskiego. Przerwał mu, złapał go wpół i wyściskał. Było w tym tyle serdeczności, że właściwie już nic nie musiał dodawać. Klepnął go jeszcze na pożegnanie w ramię, a Lewandowskiemu kolejny raz tej nocy zaszkliły się oczy".
Po spotkaniu Ronaldo komplementował polski zespół. - Polska grała bardzo dobrze. Mają silny zespół i dobrze grają w piłkę. Są bardzo silni, mocni fizycznie i doświadczeni - powiedział piłkarz Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO: Tak kibicowaliśmy Polakom w meczu z Portugalią. "To był nieprawdopodobny szok"