Uliczny tor w Monte Carlo nie wybacza błędów, o czym bardzo szybko przekonał się jeden z kandydatów do wygrania kwalifikacji do GP Monako - Sergio Perez. Kierowca Red Bull Racing wprawdzie rozpoczął Q1 od dobrych czasów, ale przesadził w jednym z zakrętów i rozbił bolid. Oznaczało to nie tylko czerwoną flagę, ale też przedwczesne odpadnięcie Pereza z "czasówki".
Sporo szczęścia w Q1 miał też Max Verstappen, który o milimetry minął barierę, dzięki czemu uniknął wypadku. Cudem spod topora uciekł Lewis Hamilton. Brytyjczyk popełnił błąd i zepsuł jedno z okrążeń kwalifikacyjnych, przez co w ostatnich minutach sesji musiał ostro walczyć o awans do Q2.
W Q2 mieliśmy kontynuację błędów. W bandy na wyjściu z zakrętu Saint Devote uderzył Esteban Ocon, ale nie przeszkodziło to Francuzowi w dalszej jeździe i awansował on nawet do decydującej fazy kwalifikacji. Chwilę później z barierą ochronną zapoznał się Lando Norris. W tym przypadku dalsza jazda okazała się niemożliwa i Brytyjczyk utknął w alei serwisowej. Wywalczony wcześniej czas dał mu przepustkę do Q3.
ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim
- Sprawdźcie, czy nie uszkodziłem tylnego prawego zawieszenia - mówił Hamilton do inżyniera Mercedesa, po tym jak niemal otarł się o bandę. W przypadku 38-latka powtórzył się scenariusz sprzed kilkunastu minut - awans do Q3 udało mu się wywalczyć w ostatniej chwili.
Ostatnia faza kwalifikacji do GP Monako nie zawiodła kibiców. Zwłaszcza że Max Verstappen skomplikował sobie sytuację kiepskim pierwszym przejazdem, po którym zajmował dopiero piąte miejsce. W końcówce Q3 dość niespodziewanie na czele znalazł się Esteban Ocon z czasem 1:11.553. Szybko stało się jasne, że Francuz nie wywalczy jednak pole position.
Jako pierwszy czas kierowcy Alpine poprawił Charles Leclerc - 1:11.471, ale również Monakijczyk długo nie cieszył się z prowadzenia. Wszystko za sprawą fantastycznego okrążenia Fernando Alonso - 1:11.449. Obu kierowców pogodził jednak Max Verstappen. Holender pokazał się ze świetnej strony zwłaszcza w ostatnim sektorze i czas 1:11.365 dał mu pole position.
- Nie mogłem bardziej naciskać - przyznał Alonso i podkreślał, że druga pozycja to wciąż świetny wynik. Natomiast Verstappen mógł mówić o sporym szczęściu, bo znów momentami ocierał się o ściany. Tak jednak trzeba jeździć w Monte Carlo.
F1 - GP Monako - kwalifikacje - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Q3 | Q2 | Q1 |
---|---|---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1:11.365 | 1:11.908 | 1:12.386 |
2. | Fernando Alonso | Aston Martin | +0.084 | 1:12.107 | 1:12.886 |
3. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.106 | 1:12.103 | 1:12.912 |
4. | Esteban Ocon | Alpine | +0.188 | 1:12.248 | 1:12.967 |
5. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.265 | 1:12.210 | 1:12.717 |
6. | Lewis Hamilton | Mercedes | +0.360 | 1:12.156 | 1:12.872 |
7. | Pierre Gasly | Alpine | +0.568 | 1:12.169 | 1:13.033 |
8. | George Russell | Mercedes | +0.599 | 1:12.151 | 1:12.769 |
9. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +0.717 | 1:12.249 | 1:12.642 |
10. | Lando Norris | McLaren | +0.889 | 1:12.377 | 1:12.877 |
11. | Oscar Piastri | McLaren | 1:12.395 | 1:13.006 | |
12. | Nyck de Vries | Alpha Tauri | 1:12.428 | 1:13.054 | |
13. | Alexander Albon | Williams | 1:12.527 | 1:12.706 | |
14. | Lance Stroll | Aston Martin | 1:12.623 | 1:12.722 | |
15. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | 1:12.625 | 1:13.038 | |
16. | Logan Sargeant | Williams | 1:13.113 | ||
17. | Kevin Magnussen | Haas | 1:13.270 | ||
18. | Nico Hulkenberg | Haas | 1:13.279 | ||
19. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | 1:13.523 | ||
20. | Sergio Perez | Red Bull Racing | 1:13.850 |
Czytaj także:
- Ultimatum dla kierowcy. Jego przygoda z F1 może się skończyć
- Koniec zwycięskiej passy Red Bulla w F1? Alonso zapowiada atak