Czy oglądamy początek końca dominacji Red Bull Racing w Formule 1? To zasadne pytanie, biorąc pod uwagę odejście z zespołu Adriana Neweya. W środę "czerwone byki" potwierdziły plotki krążące po padoku od kilku dni.
Stajnia z Milton Keynes nie uszanowała przy tym prośby swojego guru technicznego, który miał prosić o opublikowanie komunikatu w tej sprawie dopiero w czwartek. Wynika to z faktu, że 1 maja przypada 30. rocznica śmierci Ayrtona Senny i Brytyjczyk nie chciał, aby informacja o jego odejściu przyćmiła tragedię Brazylijczyka.
Newey ma wycofać się ze skutkiem natychmiastowym z prac projektowych w Red Bullu, ale będzie nadal pojawiał się na wybranych wyścigach F1 i w ten sposób będzie wspierał zespół z Milton Keynes do końca sezonu 2024.
ZOBACZ WIDEO: Hampel miał ogromne problemy przed sezonem. Zmienił niemal wszystko
Red Bull postanowił też, że 65-latek skupi się na rozwoju i produkcji pierwszego Hypercara w historii firmy. Model RB17 zostanie zaprezentowany w lipcu na Festiwalu Prędkości w Goodwood. To samochód wyścigowy o mocy 1250 KM, który powstanie w limitowanej liczbie sztuk. Ma kosztować ok. 6 mln euro.
Adrian Newey opuści finalnie Red Bulla w pierwszym kwartale 2025 roku. Będzie to niezwykle ważny, ale też trudny moment w historii zespołu. Brytyjczyk dołączył do niego w roku 2006 i to on zbudował departament techniczny, ściągając do niego najbardziej obiecujących inżynierów ze świata F1. Jego zmysł doprowadził do czterech tytułów Sebastiana Vettela i trzech Maxa Verstappena.
Ogromny talent Neweya doprowadził do tego, że Red Bull od 2006 roku świętował wygraną w 118 wyścigach i zdobył 101 pole position. Do tego dorobku zalicza się też pole position i wygrana w wyścigu siostrzanej ekipy Toro Rosso w sezonie 2008.
- Odkąd byłem małym chłopcem, chciałem zostać projektantem szybkich samochodów. Moim marzeniem było zostać inżynierem w F1 i miałem szczęście, że udało mi się to marzenie urzeczywistnić. Odgrywanie kluczowej roli w rozwoju Red Bull Racing przez niemal dwie dekady było dla mnie zaszczytem. Uważam, że teraz jest odpowiedni moment, aby przekazać pałeczkę innym i poszukać dla siebie nowych wyzwań - przekazał Newey.
Zainteresowanie transferem Neweya wyraża Ferrari. Brytyjczyk pracę w nowym miejscu może zacząć najwcześniej w 2026 roku.
Czytaj także:
- Verstappen odejdzie z Red Bulla? Ojciec Holendra zabrał głos
- Szok w Red Bullu. Wszystko jasne ws. genialnego inżyniera