32-letni kierowca pochodzący z Oviedo świętował swoje dwa tytuły mistrza świata w latach 2005-2006, gdy ekipą Renault rządził charyzmatyczny Flavio Briatore, a najgroźniejszym przeciwnikiem na torze był wielki Michael Schumacher. [ad=rectangle]
W 2010 roku Fernando Alonso zdecydował się na transfer do Ferrari po zaledwie roku współpracy z McLarenem. Od tego czasu trzykrotnie sięgał po tytuł wicemistrzowski.
- Jesteśmy głodni sukcesów, czekamy na naszą szansę by ponownie być mistrzem - powiedział BBC Sport Hiszpan, który reprezentuje barwy włoskiej stajni piąty kolejny sezon.
- Ten tytuł to mój główny cel i nie zamierzam myśleć o emeryturze dopóki nie poczuję znów tej satysfakcji. To jest coś, nad czym pracuję i mam nadzieję, że będzie mi to dane osiągnąć.
- Byłem blisko dwa razy i mam nadzieję, że wykorzystam kolejną okazję. Trzeci tytuł to poważna nobilitacja. Oczywiście cieszą mnie dwa dotychczasowe tytuły, ale dzięki trzem mógłbym znaleźć się w gronie ważnych nazwisk - dodał.
Ciągnięty za język Alonso na pytanie ile jeszcze lat ścigania przed nim, odparł: - Myślę, że jeszcze długo będę konkurencyjny i zdolny odnosić zwycięstwa. Nie wiem jak długo - trzy, pięć, siedem lat. Nie sądzę jednak, aby to był problem.
Aktualny wicemistrz świata po raz kolejny podkreślił jak ważne jest dla niego wywalczenie tytułu w barwach Ferrari. - Jestem dumny, że mogę reprezentować ten zespół i zdaje sobie sprawę, że wygrać z Ferrari znaczy o wiele więcej niż wygrać z jakimkolwiek innym zespołem.