Włoscy kibice traktują Roberta Kubicę niemal jak rodaka. Polak świetnie włada ich językiem, a do tego od wielu lat mieszka na półwyspie Apenińskim. Dlatego też nie dziwi, że wszelkie informacje związane z 33-latkiem bardzo szybko przedzierają się do tamtejszych mediów i są gorąco komentowane.
Tamtejszych ekspertów ucieszyły wieści z Warszawy, mówiące o większym pakiecie sponsorskim Kubicy, który może przekonać Williamsa do podpisania z nim kontraktu. Polak odbył bowiem spotkania z kierownictwem PKN Orlen i premierem Mateuszem Morawieckim. W trakcie ich trwania omawiał kwestie współpracy w sezonie 2019, dzięki czemu byłby w stanie wnieść do budżetu brytyjskiego zespołu ok. 10 mln euro.
- Kubica został wcześniej odrzucony z przyczyn ekonomicznych, więc pojawienie się wielkiego sponsora u jego boku to świetna wiadomość - komentuje Giulio Scaccia, dziennikarz portalu f1sport.it.
Włoch nie ma wątpliwości, że w obecnych realiach F1 nie może sobie pozwolić na utratę takiej gwiazdy jak Kubica. - Ten sport na koniec sezonu straci Fernando Alonso i potrzebuje zawodników podobnego kalibru, potrzebuje takich bohaterów jak Kubica. To jeden z ostatnich kierowców, który potrafi zrobić różnicę za kierownicą. Jego umiejętności są bezdyskusyjne - dodaje Scaccia.
Dziennikarz z Włoch ma jednak świadomość, że walka Kubicy o miejsce w Williamsie będzie trwać bardzo długo. Siergiej Sirotkin, rywal Polaka, ma bowiem atuty w postaci większego zaplecza finansowego i po raz kolejny może przelicytować naszego kierowcę.
- Obecność Sirotkina w F1 jest mocno wspierana przez tamtejszych sponsorów, ale ponowny kontrakt Kwiata w Toro Rosso sprawia, że być może zostały już spełnione oczekiwania Rosjan, jeśli chodzi o kierowcę w F1 - podsumowuje Scaccia.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa
Zajmijcie się Panowie fotografowaniem i wciskan Czytaj całość