Antonio Giovinazzi uratował Alfę Romeo. Dzięki niemu samochód wyjechał na tor

Twitter / Alfa Romeo / Na zdjęciu: fragment samochodu Alfy Romeo w testowym malowaniu
Twitter / Alfa Romeo / Na zdjęciu: fragment samochodu Alfy Romeo w testowym malowaniu

Antonio Giovinazzi to nowy kierowca Alfy Romeo. Włoch nie miał jeszcze okazji do jazdy samochodem zespołu na rok 2019, jednak swoim zachowaniem sprawił, że Kimi Raikkonen miał możliwość przetestowania sprzętu podczas czwartkowego dnia filmowego.

Antonio Giovinazzi podczas tegorocznych Walentynek otrzymał od ekipy zadanie odebrania ważnej części do tegorocznego samochodu prosto z lotniska. Dzięki pomocy kierowcy, nowy bolid został ukończony przed samym wyjazdem na tor. Dało to możliwość sprawnego przeprowadzenia pierwszych nieoficjalnych testów.

Sergio Perez myśli o wygraniu wyścigu. Czytaj więcej!

Za sterami nowej Alfy Romeo zasiadł w czwartek Kimi Raikkonen. Fin przejechał 33 okrążenia toru Fiorano. Team skupiał się na aerodynamice, ustawieniach oraz sprawdzeniu układu chłodzenia. Samochód wystąpił w specjalnym, walentynkowym malowaniu. Prawdziwy wygląd pojazdów włoskiej ekipy poznamy podczas oficjalnych testów Formuły 1 w Barcelonie.

Mercedes chce się pozbyć słabego punktu. Czytaj więcej!

Szef zespołu, Frederic Vasseur pozytywnie ocenia pierwsze jazdy nowego modelu. - Progres jest zauważalny. Przed testami w Katalonii czujemy się podbudowani i pełni wiary - powiedział. Dyrektor techniczny, Simone Resta dodał, że potwierdziły się przypuszczenia inżynierów w kwestiach aerodynamicznych. - Upewniliśmy się, jaki wpływ mają nowe przepisy na zachowanie naszego samochodu na torze - wyjaśnił.

Racing Point może opuścić pierwszy dzień testów. Czytaj więcej!

Wybór Kimiego Raikkonena jako kierowcy, który pierwszy miał możliwość testowania nowej Alfy Romeo, jest oczywisty. To zdecydowanie bardziej doświadczony zawodnik od Antonio Giovinazziego. Młody Włoch zadebiutuje w tym sezonie w Formule 1 na pełen etat.

ZOBACZ WIDEO Robert Kubica określił cel na sezon 2019. "Zawsze byłem kiepski w obietnicach"

Komentarze (0)