F1: Valtteri Bottas bierze pod uwagę transfer. George Russell może zająć jego miejsce w Mercedesie
Valtteri Bottas po sezonie 2020 może odejść z Mercedesa. Niemiecki zespół może zastąpić Fina znacznie młodszym Georgem Russellem. Bottas stara się być przygotowany na taki scenariusz i nie wyklucza rozmów z innymi ekipami.
Po roku 2018 wydawało się, że Bottas jest skończony w Mercedesie. Kierowca z Finlandii nie wygrał ani jednego wyścigu w F1 i odstawał znacząco od Lewisa Hamiltona. Na dodatek na jego miejsce czyhał utalentowany i młody Esteban Ocon.
Czytaj także: Robert Kubica żyłą złota dla BMW
Tyle że kolejna kampania wszystko zmieniła. Bottas był w stanie wygrać kilka wyścigów i otrzymał nowy kontrakt. Jednak znów ledwie na jeden sezon. - Chciałbym zostać w Mercedesie po sezonie 2020 - powiedział Fin w rozmowie z "La Gazetta dello Sport".
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. "Kurczę, co ona zrobiła?". Piotr Małachowski dostał niesamowite wsparcieBottas ma jednak świadomość, że wydarzenia na rynku transferowym mogą się ułożyć dla niego niekorzystnie. - Na pewno będzie sporo ruchów na rynku transferowym, bo większości kierowców kończą się umowy. Gdybym miał jednak wybór, to postawiłbym na Mercedesa. To oczywisty wybór - dodał.
Zdaniem fińskiego kierowcy, sezon 2019 pokazał, że ciągle jest w stanie podnosić swoje umiejętności. - Wierzę, że praca jaką wykonuje każdego dnia daje efekty i staję się lepszym kierowcą. Jeśli miałbym odejść z Mercedesa, to jestem gotów na inne opcje. Jednak nowy sezon jeszcze nawet się nie zaczął, więc nie chcę o tym mówić zbyt wiele. Zobaczymy, co się wydarzy na rynku - stwierdził Bottas.
Jedno jest pewne. Bottas nie musi się już martwić Oconem, bo ten przeszedł do Renault i spędzi we francuskiej ekipie sezony 2020-2021. Finowi wyrosła za to konkurencja w postaci George'a Russella. Obecny kierowca Williamsa ciągle należy do programu juniorskiego Mercedesa i szefowie firmy wiążą z nim spore nadzieje.
Czytaj także: BMW poświęciło młody talent z powodu Kubicy
Russell na zakończenie tego roku testował samochód Mercedesa w Abu Zabi i wykręcił najlepszy czas sesji. Ponadto brał udział w próbnych jazdach, w trakcie których niemiecki zespół sprawdzał opony Pirelli na rok 2021. To znamienne, że Mercedes nie zaprosił na wspomniane testy Bottasa.