F1. Testy w Barcelonie. Antonio Giovinazzi wolniejszy od Roberta Kubicy. Włoch nie panikuje z tego powodu

Getty Images /  Charles Coates / Na zdjęciu: Antonio Giovinazzi
Getty Images / Charles Coates / Na zdjęciu: Antonio Giovinazzi

Antonio Giovinazzi był wolniejszy od Roberta Kubicy w pierwszym dniu testów F1 w Barcelonie. Włoch stara się jednak tym nie przejmować. Alfa Romeo chce bowiem poświęcić jak najwięcej uwagi sprawdzaniu tempa wyścigowego.

Łukasz Kuczera z Barcelony

Kibice Alfy Romeo spoglądający w środę w tabelę z czasami mogli mieć niewesołą minę. Robert Kubica znalazł się bowiem na trzynastym miejscu, a jeszcze gorzej wypadł Antonio Giovinazzi. Włoch był piętnasty, ostatni. Do polskiego kierowcy stracił niemal dwie sekundy.

Tak duża różnica między Kubicą a Giovinazzim mogłaby dziwić. Wprawdzie 26-latek już w zeszłym roku nie zachwycał w F1 i zdaniem wielu nadchodzący sezon będzie dla niego decydującym. Jeśli nie będzie w stanie pokonać zespołowego kolegi, Kimiego Raikkonena, to najpewniej pożegna się z królową motorsportu. Nie pomoże mu nawet to, że jest powiązany z Ferrari.

Czy po pierwszym dniu w Barcelonie Giovinazzi powinien się bać utraty miejsca na rzecz Kubicy? Nic bardziej mylnego. To bowiem tylko testy. - Jestem szczęśliwy z faktu, że sezon w końcu wystartował. Środa była czymś pozytywnym. Pierwsze odczucia co do samochodu są pozytywne. Nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu na tor - powiedział kierowca Alfy Romeo dziennikarzom.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: w Azji grali mecz na wodzie. Było jak w meczu Polska - Niemcy na MŚ 1974

W środowych wynikach Kubicy i Giovinazziego rzuca się w oczy jedno. Alfa Romeo skupiła się na sprawdzaniu tempa wyścigowego. Polak otrzymał opony z miękkiej mieszanki pod koniec porannej sesji. Ledwo wyjechał w nich na tor, a zegar wyznaczył przerwę obiadową. Włoch również nie pokonał mierzonego dystansu na takim ogumieniu.

- Robiliśmy głównie dłuższe przejazdy. Musimy dopiero zobaczyć, jak samochód będzie się zachowywać przy mniejszej ilości paliwa. W tej chwili jeszcze tego nie wiemy, nie dotykaliśmy nawet opon z miękkiej mieszanki. Najważniejsze jest jednak to, że uniknęliśmy jakichkolwiek problemów technicznych. Wszystko w samochodzie działało jak należy - dodał Giovinazzi.

Najlepszym potwierdzeniem słów Giovinazziego mogą być przejazdy Raikkonena z czwartku. Ten do momentu przerwy obiadowej też korzystał wyłącznie z twardych mieszanek. Jego czas również był gorszy od Kubicy, choć Fin nie odstawał od Polaka już tak znacząco jak Giovinazzi. Między Kubicą a Raikkonenem było nieco ponad 0,1 s.

- Pracujemy w spokoju. Mamy swoje zadania i będziemy je realizować w kolejnych dniach - zapewnił Giovinazzi, który w piątek znów pojawi się na torze. W trakcie ostatniego dnia testów F1 spróbuje rozprawić się z czasem ustanowionym przez Kubicę. Wszystko po to, aby już na starcie sezonu nie usłyszeć komentarzy, że jest wolniejszy od rezerwowego Alfy Romeo.

Czytaj także:
Alfa Romeo ma ważne zadanie dla Roberta Kubicy
Kubica świadom małej liczby szans w tym sezonie w F1

Komentarze (6)
avatar
Jakub Mikalski
21.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja nie w temacie, w czwartek chodzilo o najszybsze okrazenie ? 
avatar
misiekantypis
21.02.2020
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
No raczej ! Robert jest lepszy od połowy stawki F1 .Doświadczenie robi swoje,no i każdy chyba wie że jest Jednym z Najszybszych kierowców! Forza Robert ! 
avatar
stalowy holender
20.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
i gdzie sa wszystkie trolle ? stoja w kolejce po stoperan ...hahahh Brawo Robert!