F1. Lewis Hamilton odrzucił ofertę Ferrari. Słowa Brytyjczyka rozgniewały prezydenta włoskiej firmy
John Elkann umówił specjalne spotkanie, by przekonać Lewisa Hamiltona do startów w Ferrari począwszy od 2021 roku. Prezydent włoskiej firmy przeżył jednak rozczarowanie. Brytyjczyk odrzucił propozycję. Hamilton chce dalej triumfować z Mercedesem.
- Panowie najpierw spotkali się latem ubiegłego roku. Elkann chciał namówić Hamiltona do startów w Ferrari, a ten nie mówił "nie". Do kolejnego spotkania doszło jakiś czas później, ale wtedy już Hamilton wycofał się ze swoich wcześniejszych słów - poinformował Turrini w Sky Sport.
Według informacji Turriniego, słowa Hamiltona miały zaboleć prezydenta Ferrari. - Powiedział mu, że chce zostać w Mercedesie, by nadal wygrywać i pobić rekord Michaela Schumachera, a zatem również rekord Ferrari. To było ogromne rozczarowanie dla Elkanna. Ten zapowiedział, że zrobią wszystko, aby w najbliższym czasie przerwać zwycięską serię Brytyjczyka - dodał dziennikarz.
Hamilton ma na swoim koncie sześć tytułów mistrza świata i jest o krok od wyrównania rekordu wszech czasów należącego do Michaela Schumachera. Niemiec siedmiokrotnie zostawał najlepszym kierowcą globu, z czego pięciokrotnie w barwach Ferrari. Za to Hamilton pierwszy tytuł zdobył dla McLarena, pięć kolejnych już jako kierowca Mercedesa. Od roku 2014 Brytyjczyk tylko raz nie wywalczył czempionatu - w sezonie 2016 pokonał go Nico Rosberg.
Ferrari szuka obecnie kierowcy, który zostałby partnerem Charlesa Leclerca. Po sezonie 2020 wygasa umowa Sebastiana Vettela, a coraz więcej znaków wskazuje na to, że obie strony zakończą współpracę. Na szczycie listy życzeń Włochów mają się znajdować Daniel Ricciardo oraz Carlos Sainz.
Czytaj także:
Holendrzy nie zamierzają pomagać F1
Wirtualne mistrzostwa bez Lewisa Hamiltona