F1. Alfa Romeo zbliża się do rywali. Końcówka sezonu może być udana
Alfa Romeo w GP Rosji nie zdobyła punktów, ale nie załamało to ekipy z Hinwil. Przy okazji wyścigu w Soczi okazało się, że poprawki wprowadzone do bolidu C39 działają jak należy. Dlatego zespół liczy na dogonienie rywali ze środka stawki F1.
Zdaniem Antonio Giovinazziego, nawet jeśli ostatnie GP Rosji nie przyniosło ekipie punktów, to pokazało, że rozwój bolidu C39 idzie w dobrą stronę. - To mimo wszystko był pozytywny wyścig. Osiągnęliśmy maksimum jakie mogliśmy, zwłaszcza biorąc pod uwagę 17. pole startowe. Początek był naprawdę dobry, nadrobiłem kilka pozycji i czułem, że naprawdę jestem w stanie jechać na limicie i walczyć z innymi - powiedział kierowca Alfy Romeo.
- Zmniejszyliśmy lukę do rywali, to na pewno. Jeśli chcemy jednak walczyć chociażby z Alpha Tauri, to nadal musimy mocno pracować. Bo ciągle nie jesteśmy w takim położeniu, w jakim chcielibyśmy być. To, że skończyłem wyścig jedną pozycję od punktów może być frustrujące, ale ten wynik pozwala mi być zadowolonym - dodał Giovinazzi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW26-letni Włoch ma obecnie w swoim dorobku 2 punkty, jakie wywalczył na otwarcie sezonu 2020 w Austrii. Również Kimi Raikkonen, drugi z kierowców Alfy Romeo, ma na swoim koncie 2 "oczka". 40-letni Fin zgarnął je jednak dopiero w połowie września - przy okazji GP Toskanii.
Raikkonen, podobnie jak Giovinazzi, też zauważa postęp w Alfie Romeo. - Bolid spisywał się dobrze w Soczi. Mieliśmy solidne tempo. Problem polega na tym, że w Soczi trudno się wyprzedza i stąd nie mieliśmy szans na punkty. Biorąc pod uwagę, że zaczynałem wyścig z końca stawki, to wyciągnęliśmy z tego GP maksimum - ocenił były mistrz świata F1.
Kolejny wyścig F1 zaplanowano na drugi weekend października na torze Nurburgring. Przy okazji GP Eifel kierownictwo Alfy Romeo liczy na kolejne postępy w tempie bolidu C39, tak aby w końcówce sezonu 2020 możliwa była regularna walka Giovinazziego i Raikkonena o miejsce w punktowanej dziesiątce.
- Musimy iść w tym kierunku, którym podążamy od początku sezonu. Udaje nam się zmniejszać straty do rywali ze środka stawki i to widać, bo zaczynamy walczyć o czołową dziesiątkę - podsumował Frederic Vasseur, szef Alfy Romeo.
Czytaj także:
Szef Alfy Romeo skomentował plotki transferowe
Sergio Perez w Haasie już w przyszłym tygodniu?