F1. Kolejny nocny wyścig w kalendarzu. Po raz pierwszy w listopadzie 2021 roku

Twitter / qiddiya / Na zdjęciu: projekt toru Qiddiya w Arabii Saudyjskiej
Twitter / qiddiya / Na zdjęciu: projekt toru Qiddiya w Arabii Saudyjskiej

Formuła 1 będzie mieć w swoim kalendarzu kolejny nocny wyścig - to już oficjalna wiadomość. W czwartek potwierdzono, że w listopadzie 2021 roku kierowcy rywalizować będą na ulicznym torze w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej.

W tym artykule dowiesz się o:

Chociaż nadal nie znamy kalendarza Formuły 1 na sezon 2021, to jego prowizoryczny projekt poznały już zespoły F1. Informacja przedostała się do mediów, dzięki czemu od kilkunastu dni było wiadome, że królowa motorsportu planuje rywalizację o tytuł mistrza świata na dystansie 23 wyścigów.

Nowością w kalendarzu F1 jest GP Arabii Saudyjskiej, co w czwartek zostało oficjalnie potwierdzone przez władze Liberty Media. Wyścig na Bliskim Wschodzie zaplanowano na listopad 2021 roku. Będzie to kolejna runda w tym rejonie świata, po tym jak Formuła 1 pojawiła się w Bahrajnie (rok 2004) oraz Abu Zabi (2009).

Arabia Saudyjska chce promować się poprzez motorsport. W roku 2020 przejęła prawa do Rajdu Dakar, już wcześniej organizowała też zawody Formuły E oraz Race of Champions. W tym celu przygotowuje też wielki kompleks wyścigowy w mieście Qiddiya. Dopóki nie zostanie on ukończony, kierowcy F1 rywalizować będą na torze w ulicznym w Dżuddzie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

- Z radością witam Arabię Saudyjską w F1 w sezonie 2021. Cieszymy się, że możemy to zrobić w sposób oficjalny, po ostatnich spekulacjach. Arabia Saudyjska to kraj, który szybko staje się ośrodkiem sportu i rozrywki. W ostatnich latach państwo organizowało wiele ważny wydarzeń i jesteśmy zadowoleni, że Formuła 1 dołącza do nich - powiedział Chase Carey, szef F1.

- Ten region jest dla nas niezwykle ważny, a ponieważ 70 proc. ludności Arabii Saudyjskiej ma mniej niż 30 lat, nie możemy się doczekać momentu dotarcia do nowych fanów. Sprowadzamy wyścigi F1 do nowego, ekscytującego miejsca, które ma niesamowitą historię - dodał Carey.

To trzeci nowy wyścig, jaki pojawił się w kalendarzu od momentu przejęcia Formuły 1 przez Liberty Media. Wcześniej Amerykanie podpisali umowy na organizację GP Wietnamu i GP Holandii. Obie imprezy nie odbyły się w sezonie 2020 z powodu pandemii koronawirusa, ale znajdują się w terminarzu przyszłorocznej rywalizacji.

Czytaj także:
"Zabijanie wyścigów". Ostre słowa kierowców F1
Lewis Hamilton i koniec kariery. Blef ze strony mistrza świata?

Źródło artykułu: