F1. Ależ wyróżnienie dla Roberta Kubicy. Został wybrany najlepszym kierowcą

F1. Romain Grosjean wraca do wypadku. Myśl o dzieciach uratowała mu życie

Sauber, czyli zespół Formuły 1 rywalizujący obecnie jako Alfa Romeo, funkcjonuje w królowej motorsportu od roku 1993. To właśnie wtedy kibice mogli zobaczyć po raz pierwszy w stawce czarny bolid C12. Na przestrzeni lat ekipę z Hinwil reprezentował szereg kierowców.

Peter Sauber, biorąc pod uwagę ograniczone koszty, zasłynął ze stawiania na młode talenty. Tu swoje kariery zaczynali m.in. Felipe Massa, Robert Kubica czy Sebastian Vettel. Redakcja magazynu "The Race" nie ma wątpliwości - to Polak jest najlepszym kierowcą, jaki kiedykolwiek dostał szansę w Sauberze.

"Po dołączeniu w szeregi BMW Sauber w miejsce Jacquesa Villeneuve'a w roku 2006, za sprawą bardzo dobrych piątkowych występów, Kubica od razu ugruntował swoją pozycję na czele stawki F1. Zbudował sobie taką reputację, że zaczął być uznawany za kandydata na przyszłego mistrza świata F1" - napisano w uzasadnieniu decyzji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Karolina Owczarz pochwaliła się nowymi "ciuszkami"

"Jego miejsce na szczycie naszej listy jest podyktowane tym, że podczas 57 wyścigów dla zespołu w latach 2006-2009 prezentował znakomitą formę i dał ekipie zwycięstwo w GP Kanady w 2008 roku" - dodano.

Robert Kubica dołączył do Saubera w roku 2006. Najpierw jako kierowca rezerwowy i testowy, ale ówczesny regulamin F1 pozwalał na wystawianie dodatkowego bolidu w sesjach treningowych. Dzięki temu krakowianin miał szansę do regularnych występów. Jako że osiągał lepsze czasy niż Jacques Villeneuve, to w połowie sezonu ekipa z Hinwil podziękowała Kanadyjczykowi i postawiła na Kubicę.

Co ciekawe, Villeneuve w zestawieniu "The Race" znalazł się na dopiero 20. miejscu (na 30. pozycji). Zatrudnienie mistrza świata z sezonu 1997 było bowiem dla Szwajcarów wielką pomyłką, a Kanadyjczyk w Sauberze odcinał kupony. Dość powiedzieć, że po utracie miejsca w bolidzie na rzecz Kubicy, nie znalazł już zatrudnienia w F1. Łącznie w 30 występach zdobył tylko 7 punktów.

Robert Kubica w zestawieniu "The Race" wyprzedził Nicka Heidfelda (2. miejsce) oraz Heinza-Haralda Frentzena. Polak opuścił Saubera po sezonie 2009, gdy ze współpracy ze Szwajcarami wycofało się BMW. Stało się wtedy jasne, że stajnia z Hinwil w kolejnych latach nie będzie dysponować budżetem, by walczyć o czołowe lokaty w F1. W ten sposób krakowianin trafił do Renault.

Czytaj także:
Ultimatum ws. nowej umowy Hamiltona
Russell zepsuł Hamiltonowi negocjacje