Sergio Perez zimą dołączył do Red Bull Racing, po tym jak przez kilka lat był związany z zespołem z Silverstone rywalizującym w Formule 1 pod nazwami Force India, a później Racing Point. Jako że przed sezonem 2021 ograniczono liczbę dni testowych F1, to "czerwone byki" postanowiły zorganizować Meksykaninowi specjalny dzień na torze Silverstone.
Perez dostał do dyspozycji model RB15 z sezonu 2019. Zgodnie z regulaminem F1, w trakcie takich jazd można wykorzystywać jedynie dwuletnie albo starsze konstrukcje. Wszystko po to, aby równocześnie nie przeprowadzać testów nowych części.
Jak tłumaczy Red Bull, dodatkowy dzień za kierownicą ma dać Perezowi szansę na zaaklimatyzowanie się w nowym środowisku. 31-latek w ten sposób poznał pracę silnika Hondy, obsługę bolidu i kierownicy.
Już w środę "czerwone byki" ponownie wyjadą na tor Silverstone. Tym razem Sergio Perez i Max Verstappen dostaną do dyspozycji aktualny bolid - RB16B. Red Bull skorzysta z tzw. dnia filmowego i będzie mógł przejechać maksymalnie 100 kilometrów. W ten sposób zespół sprawdzi, czy maszyna przygotowana na rok 2021 jest wolna od wszelkich usterek technicznych, które mogłyby zakłócić program zimowych testów F1 w Bahrajnie (12-14 marca).
Co ciekawe, w środę na tor, ale starszym bolidem RB15, wyjechać ma również Alexander Albon. Taj do końca zeszłego roku był kierowcą Red Bulla, ale jego słabe wyniki sprawiły, że ekipa z Milton Keynes sięgnęła po Sergio Pereza. Albon pozostaje jednak związany z zespołem. Pełni w nim funkcję rezerwowego i testera.
Czytaj także:
Dlatego Orlen sponsoruje Kubicę i Alfę Romeo
Ile treningów dla Roberta Kubicy?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kamil Glik wyglądał jak RoboCop