Od kilku miesięcy jasne było, że przed sezonem 2021 zespół Renault zmieni nazwę na Alpine, bo Francuzi chcą promować sportową markę samochodów. W związku z restrukturyzacją pojawiały się plotki, że Cyril Abiteboul może objąć funkcję w zarządzie firmy, a na jego miejscu pojawi się nowy szef zespołu Formuły 1.
Tymczasem Abiteboul dość niespodziewanie nie zaakceptował nowej roli i odszedł z Renault. W tej sytuacji firma nie wyznaczyła bezpośredniego szefa Alpine w Formule 1. Dyrektorem wykonawczym zespołu został Marcin Budkowski, któremu w roli dyrektora wyścigowego pomagać będzie Davide Brivio.
- To było zaskoczenie. Odejście Cyrila było szokiem dla wszystkich. Jednak byliśmy gotowi na nowy sezon, nowy projekt był na zaawansowanym etapie. Cyril nie miał łatwo z dojazdami do Enstone w dobie COVID-19. Dlatego jego obecność lub nieobecność niewiele zmieniła - powiedział motorsport.com Budkowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale błąd. Co ten obrońca zrobił?!
Za ruchy wewnątrz Alpine odpowiedzialni są Luca de Meo oraz Laurent Rossi - szef Renault oraz dyrektor generalny Alpine. - Laurent niedawno przyjechał do fabryki zespołu na kilka dni. Poznał wiele osób, zobaczył nowy bolid. Obejrzał jak wygląda rozwój pod kątem sezonu 2022. Bardzo szybko zorganizowaliśmy się na nowo. Mamy nowy zespół i jasne, niezmienione cele - dodał Polak.
To właśnie na Budkowskim będzie teraz spoczywać największa odpowiedzialność za wyniki w F1. Polak ma bowiem spore doświadczenie w królowej motorsportu. Wcześniej pracował m.in. dla FIA, McLarena czy Ferrari. Tego samego nie można powiedzieć o Brivio, który został ściągnięty ze świata MotoGP.
Kierowcami Alpine w sezonie 2021 będą Fernando Alonso i Esteban Ocon. Francuski zespół chce od przyszłego roku walczyć o tytuł mistrzowski w F1. Pomóc ma mu w tym restrukturyzacja fabryki w Enstone oraz zatrudnienie nowych pracowników. Nad całym procesem od kilkunastu miesięcy czuwa Budkowski, który został ściągnięty do Renault przez Abiteboula właśnie po to, by wzmocnić zakłady z siedzibą w Wielkiej Brytanii.
Czytaj także:
George Russell czeka na ruch Mercedesa
Wypadek, który wstrząsnął światem. Znana przyczyna