Kolejne zmiany w Alpine. Wielokrotny mistrz świata F1 odchodzi

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Alain Prost
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Alain Prost

Po tym jak Marcin Budkowski zrezygnował z funkcji dyrektora wykonawczego Alpine, nadchodzą kolejne zmiany we francuskim zespole. Nowej umowy nie otrzymał Alain Prost. Czterokrotny mistrz świata F1 w ostatnich latach pomagał ekipie z Enstone.

Ciąg dalszy rewolucji w Alpine. Przed paroma dniami francuski zespół ogłosił, że Marcin Budkowski poprosił o rozwiązanie umowy i zakończył pracę na stanowisku dyrektora wykonawczego. Decyzja Polaka była zaskoczeniem, bo spodziewano się, że nadal będzie on zajmował jedno z kluczowych stanowisk w zespole z Enstone.

Z Alpine rozstaje się też Alain Prost. Czterokrotny mistrz świata F1 miał dotąd długi związek z Renault, do którego należy marka Alpine. Na początku lat 80. reprezentował francuską firmę w Formule 1. Później, startując w Williamsie, miał okazję korzystać z jej silników.

Prost powrócił do współpracy z Renault w roku 2015, gdy został konsultantem i ambasadorem zespołu F1. Cztery lata później objął stanowisko dyrektora niewykonawczego w Renault Sport. Umowa Francuza obowiązywała do sezonu 2021 i jak dowiedział się motorsport.com, postanowiono jej nie przedłużać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska sportsmenka na egzotycznych wakacjach. "Dlaczego nie"

Odejście Prosta z Alpine jest elementem poważniejszej restrukturyzacji w szeregach francuskiego zespołu. Jego nowym szefem ma zostać Otmar Szafnauer, który na początku stycznia zrezygnował z zarządzania Aston Martinem. Amerykanin ma przyprowadzić ze sobą do Enstone pracowników, z którym współpracował w poprzedniej firmie. W tym kontekście mówi się m.in. o transferze Andrew Greena, dotychczasowego dyrektora technicznego Aston Martina.

Co więcej, głównym sponsorem Alpine począwszy od sezonu 2022 ma zostać firma BWT. Austriackie przedsiębiorstwo, które zajmuje się uzdatnianiem wody i produkcją filtrów, przez kilka lat sponsorowało ekipę z Silverstone. Gdy jej nazwę zmieniono na Aston Martin i postanowiono w związku z tym na tradycyjne zielone malowanie, firma nie ukrywała swojego niezadowolenia.

BWT znane jest bowiem z charakterystycznego, różowego koloru. W takich barwach malowano bolidy ekipy z Silverstone, gdy ta startowała jeszcze pod nazwą Force India i Racing Point. Wiele wskazuje na to, że Francuzi z Alpine zgodzili się na to, by spora część ich samochodu była utrzymana w różowych barwach, dlatego też sponsor postanowił zmienić otoczenie.

Czytaj także:
Ostrzega Lewisa Hamiltona. "Wyrządzisz sobie krzywdę"
Współpracował z Robertem Kubicą. Teraz zbuduję nową potęgę F1?

Komentarze (0)