Pekin 2022. Braterskie podium w biathlonie. Grzegorz Guzik poprawił wynik z Pjongczangu

PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Johannes Thingnes Boe
PAP/EPA / FILIP SINGER / Na zdjęciu: Johannes Thingnes Boe

Bracia Johannes i Tarjei Boe na podium biathlonowej rywalizacji w sprincie. Norwegów rozdzielił Quentin Fillon Maillet. O 11. pozycji swój wynik z igrzysk olimpijskich w Pjongczangu poprawił Grzegorz Guzik.

Na liście startowej biathlonowego sprintu znalazło się 94 zawodników. Do obrony mistrzowskiego tytułu nie przystąpił Arnd Peiffer - Niemiec zakończył bowiem przed rokiem swoją bogatą karierę.

Rywalizacja toczyła się na dystansie 10 km, w trakcie których zawodnicy mieli do zaliczenia dwa strzelania - jedno w pozycji leżącej, drugie stojącej. Każde pudło oznaczało konieczność przebiegnięcia karnej rundy o długości 150 metrów.

Na pewne prowadzenie szybko wyszedł Johannes Boe. Norweg spudłował tylko raz, ale zaliczył bardzo dobry bieg. Kolejni zawodnicy nie byli w stanie się do niego zbliżyć. Norweg wywalczył swoje drugie złoto w Pekinie. Wcześniej był najlepszy w sztafecie mieszanej. Ponadto zajął jeszcze trzecie miejsce w biegu na 20 km.

ZOBACZ WIDEO: Dawid Kubacki pomógł polskiej olimpijce. "Wszyscy się śmiali"

Na podium stanęli jeszcze Quentin Fillon Maillet oraz starszy brat zwycięzcy - Tarjei Boe. O czołową trójkę otarł się Maksim Cwietkow. Zawodnik Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego przegrał z Tarjei Boe o zaledwie 1,7 s.

Do rywalizacji przystąpił jeden reprezentant Polski. Grzegorz Guzik na pierwszym strzelaniu był bezbłędny, na drugim natomiast zaliczył jedno pudło. Do triumfatora stracił nieco ponad dwie i pół minuty. Dało mu to 48. miejsce. Tym samym poprawił aż o 11 lokat wynik z Pjongczangu.

Biathlon, wyniki sprintu mężczyzn:

MiejsceZawodnikKrajStrzelnicaCzas
1. Johannes Thingnes Boe Norwegia 1 (0+1) 24:00.4 min.
2. Quentin Fillon Maillet Francja 1 (1+0) +25.5 s
3. Tarjei Boe Norwegia 1 (0+1) +38.9 s
4. Maksim Cwietkow ROC 0 (0+0) +40.6 s
5. Sebastian Samuelsson Szwecja 1 (1+0) +52.0 s
6. Martin Ponsiluoma Szwecja 2 (0+2) +53.7 s
48. Grzegorz Guzik Polska 1 (0+1) +2:35.8 min.

Czytaj także:
Szczere wyznanie Polki. "Chciałabym zapaść się pod ziemię"
Cały świat widział, co Ukrainiec pokazał do kamer. Jest decyzja MKOl!

Komentarze (0)