Jaka była przyczyna śmierci Aleksandra Doby? Nowe ustalenia "The New York Times"
Dziennikarze "The New York Times" podali, że według syna Aleksandra Doby, Czesława, przyczyną zgonu polskiego podróżnika było... uduszenie się.Informacje gazety rzucają nowe światło na śmierć wielkiego polskiego podróżnika. Do tej pory media pisały bowiem o przyczynach naturalnych, ale nie wspominano nic o obrzęku płuc.
"Według aktu zgonu wydanego przez Zjednoczoną Republikę Tanzanii, śmierć Aleksandra nastąpiła z przyczyn naturalnych" - przekazał w specjalnym oświadczeniu na swojej stronie internetowej Klub Podróżników Soliści, który zorganizował ostatnią podróż Doby.
Poinformowano, że Aleksander Doba podczas wyprawy nie wykazywał żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na problemy zdrowotne. Podróżnik miał być monitorowany przez przewodników oraz przechodzić rutynowe badania, m.in. pomiaru tętna i natlenienia krwi (więcej TUTAJ).
Zobacz:
Aleksander Doba - samotny człowiek w walce z żywiołem
Wchodził z Aleksandrem Dobą na Kilimandżaro. "Organizacja była najwyższej jakości"
-
Korton Zgłoś komentarz
Solistów. Warto też zadać pytanie organizatorom ilu tak naprawdę z 35 uczestników osiągnęło faktyczny szczyt Kilimanjaro czyli Uhuru Peak, a ilu osiągnęło tylko przełęcz - tzw. Stella Point, który nie jest żadnym szczytem Kilimanjaro, tylko przełęczą. Narracja Solistów jest całkowicie błędna, gdyż podają Stella Point jako szczyt, a to nie jest szczyt !!!! Liczba uczestników, którzy faktycznie dotarli na wierzchołek dałaby statystycznie obraz aklimatyzacji grupy. Wiele pytań rodzi się do organizatorów ale myślę, że to już powinien zbadać prokurator. -
Korton Zgłoś komentarz
Solistów. Warto też zadać pytanie organizatorom ilu tak naprawdę z 35 uczestników osiągnęło faktyczny szczyt Kilimanjaro czyli Uhuru Peak, a ilu osiągnęło tylko przełęcz - tzw. Stella Point, który nie jest żadnym szczytem Kilimanjaro, tylko przełęczą. Narracja Solistów jest całkowicie błędna, gdyż podają Stella Point jako szczyt, a to nie jest szczyt !!!! Liczba uczestników, którzy faktycznie dotarli na wierzchołek dałaby statystycznie obraz aklimatyzacji grupy. Wiele pytań rodzi się do organizatorów ale myślę, że to już powinien zbadać prokurator. -
oldie Zgłoś komentarz
wielka mi roznica - obrzek pluc na takich wysokosciach to wlasnie przyczyna naturalna -
max77 Zgłoś komentarz
To ja mam 43 lata i powoli myślę żeby zamiast gzić za młodymi laskami, poszukać sobie kobiety która potrafi rozpoznać udar czy zawał a ten szczyty zdobywa(ł) -
mmnn Zgłoś komentarz
choćby człowiek był nie wiem jak wysportowany. -
a1410 Zgłoś komentarz
Dziadek powinien zajmować się wnukami, a nie w tym wieku szlajać się po górach. Pewnie było tak: wchodził na szczyt z młodszymi od siebie, próbował dotrzymać im kroku i ...dotrzymał -
jotwu Zgłoś komentarz
Kolejny dowód na to,że w pewnym wieku wrażeń nie powinno się już szukać.Wszedł przy pomocy innych na ten szczyt i co... ? -
Moketos Zgłoś komentarz
program napięty do granic by wycisnąć jak najwięcej kasy reklamując się na barkach Olka Doby. Staruszek był aktywnym kajakarzem, na nizinach, ALE NIE BYŁ ALPINISTĄ ANI HIMALAISTĄ!!! Nie miał tu żadnego doświadczenia. Miał 74 lata, a góry rządzą się innymi prawami niż niziny. Realizacja programu wycieczki i wchodzenie na 6000 metrów po 4 dniu bez odpowiedniej aklimatyzacji to Zgroza! . Płuca, serce i mózg wariują u młodych ludzi, a co dopiero u starszego człowieka.!!! Tym powinna zająć się Prokuratura.!!! I gadanie laickie typu że umarł jak chciał, mnie nie przekonuje. Za dużo jeszcze miał planów i chęci życia. Nikt mi nie wmówi że ot tak wszedł i umarł. Wszedł bo taki był napięty program Solistów, nie chciał nikogo zawieźć, sam oczywiście pewnie chciał zdobyć Kili, ale niekoniecznie mógł być świadomy, ani poinformowany o tym że jego aklimatyzacja dla bezpieczeństwa powinna być te 1-2 dni dłuższa. Czy nikogo nie zastanawia, że Soliści wszędzie żądają by nikt nic się nie wypowiadał, o nic ich nie pytał, niby ze względu na szacunek do Olka? Pachnie mi to na kilometr! -
prawus Zgłoś komentarz
Tak czy tak pełny szacunek za to czego w tym wieku dokonał !! -
aaben Zgłoś komentarz
Atlantyk kajakiem i nikt mordy nie darł, że za stary, za słaby albo w ogóle jakiś niedorobiony i się utopi! Zechciał wyjść na dach Afryki i wyszedł, może był trochę stary ale dorosły i samodzielny! Nikt go tam na siłę nie ciągnął. Doba umarł tak jak żył. Lepiej pewnie tak niż w przytułku dla starych i zapomnianych. Dlatego zamilcz!!! Też kiedyś umrzesz i nie rób z tego afery!