Jest oskarżony o spowodowanie śmierci żony. Pokazał się publicznie

Mistrz świata Rohan Dennis został oskarżony o śmiertelne potrącenie żony, ale wyszedł za kaucją. Pojawił się na pogrzebie i to w towarzystwie ich dzieci.

AD
Na zdjeciu: Rohan Dennis Getty Images / Dario Belingheri / Na zdjeciu: Rohan Dennis
Rohan Dennis oraz Melissa Hoskins byli parą, która miała ogromne znaczenie dla australijskiego kolarstwa. Mężczyzna był dwukrotnym mistrzem świata w jeździe na czas, a kobieta zdobywała medale MŚ w kolarstwie torowym. Para pobrała się w 2018 roku i miała dwójkę dzieci.

Australijka zmarła jednak 31 grudnia ubiegłego roku w Adelajdzie. Została potrącona przez samochód, a o spowodowanie wypadku oskarżono jej męża. Media ujawniły wstrząsające fakty.

"Kobieta znajdowała się na masce pojazdu i była ciągnięta przez kilka metrów, zanim ją puściła. Rzeczywiście, na drzwiach samochodu znaleziono odciski palców. Cały wypadek został zarejestrowany przez znajdujące się w okolicy kamery monitorujące. Z nich wyciągnięte zostaną kolejne informacje w tej sprawie" - piszą australijskie media, cytowane przez hiszpański Eurosport.

33-latek przebywa obecnie na wolności za sprawą poręczenia majątkowego. Nie może jednak opuszczać Australii. Oskarżono go o niebezpieczną jazdę i spowodowanie sytuacji zagrożenia życia, co zakończyło się śmiercią. W czwartek pojawił się na pogrzebie swojej byłej żony w towarzystwie dwóch synów. Siedział w pierwszym rzędzie.

- Dziś celebrujemy życie, które zostało zakończone zbyt wcześnie. Najlepsze dni dla Melissy miały dopiero nadejść. Była klejem, który spajał rodzinę - mówił we wzruszającej przemowie Peter Hoskins, ojciec zmarłej.

Proces Dennisa rozpocznie się 13 marca. Kluczowym dowodem będą nagrania z licznych kamer monitoringu.

Czytaj więcej:
Nieprawdopodobny finisz Polaka. Mamy medal mistrzostw Europy!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×