Wpływ na skład zawodników 4. etapu Tour de Pologne miało to, co działo się w wyścigu dzień wcześniej. W środę doszło do kraksy, w której ucierpieli między innymi Rafał Majka i Michał Kwiatkowski. Wskutek wypadku z rywalizacji wycofali się Mathias Vacek i Filippo Baroncini.
Nasi rodacy postanowili kontynuować zmagania i walczyli w czwartek o jak najlepsze miejsca (więcej TUTAJ). Kolarze zaczęli etap w Rybniku, a skończyli w Cieszynie. Do przejechania mieli ponad 200 kilometrów. Od peletonu szybko odjechało trzech Polaków: Paweł Bernas, Szymon Pomorski oraz Filip Maciejuk.
ZOBACZ WIDEO: To był wyjątkowy wieczór. Tak relaksowała się Sabalenka
Zwycięzcami górskich premii PZU byli: Bernas, Maciejuk i Timo Kielich, który przed ostatnim podjazdem dogonił ucieczkę. Z kolei wygranym lotnego finiszu był Pomorski.
Do mety pozostały 44 km, gdy Maciejuk został sam, ponieważ jego współtowarzysze nie byli w stanie dotrzymać mu tempa. 15 km przed końcem do Polaka dołączył Lorenzo Milesi. Do powodzenia ich ucieczki zabrakło 2,5 km.
Zwycięzcą został Paul Magnier, drugie miejsce zajął Ben Turner, a na najniższym stopniu podium stanął Tim Torn Teutenberg. Najlepszy z Polaków był Stanisław Aniołkowski, który został sklasyfikowany na 6. lokacie. Liderem klasyfikacji generalnej nadal jest Paul Lapeira.