Koszmarny wypadek! Mistrz świata trafił na OIOM

Getty Images / Mark Van Hecke / Na zdjęciu: Mark Cavendish transportowany do ambulansu po fatalnym wypadku
Getty Images / Mark Van Hecke / Na zdjęciu: Mark Cavendish transportowany do ambulansu po fatalnym wypadku

Mark Cavendish, były kolarski mistrz świata, brał udział w koszmarnie wyglądającej kraksie. Po niej trafił na szpitalny OIOM.

W tym artykule dowiesz się o:

Do potężnego wypadku doszło w niedzielny wieczór, w trakcie wyścigu torowej sześciodniówki w Gandawie. Mark Cavendish nie zdołał ominąć innego z kolarzy, który poślizgnął się na mokrej plamie.

- Już na wcześniejszym okrążeniu widziałem, że jest trochę wody na torze. Przejechałem z mniejszą prędkością, ale na kolejnym kółku coś poszło nie tak - relacjonuje Jasper De Buyst, jeden z uczestników wyścigu, cytowany przez "Daily Star".

Mark Cavendish opuścił tor na noszach. Pomachał publiczności, po czym został przetransportowany do szpitala. Były mistrz świata trafił na OIOM. Tam spędził noc.

ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!

- Ma dużego siniaka na żebrach. Odczuwa też silny ból w udzie i ramieniu - opisywał na gorąco Iljo Keisse, drużynowy kolega Cavendisha.

"Dziękuję za wszystkie wiadomości. Mark po wypadku noc spędzi w szpitalu" - pisała w mediach społecznościowych żona kolarza, Peta.

"Dziękuję całemu personelowi medycznemu, który udzielił nam pomocy. Dziękuję też zespołowi Deceuninck-Quick-Step, który błyskawicznie zajął się mną i dziećmi" - dodała.

Rywalizacja została przerwana na ponad 30 minut. Następnie wyścig dokończono.

Zobacz też:
Niesamowity zwrot akcji ws. mistrza Polski. "Będę mógł opuścić piwnicę"
Nowy prezes zareagował po naszym tekście. Padła deklaracja

Źródło artykułu: