Duża przebudowa ma miejsce w Wałbrzychu. Działacze Górnika Trans.eu Zamek Książ przed sezonem 2022/23 zdecydowali się na totalną zmianę, jeśli chodzi o filozofię. Pierwszym sygnałem ku temu była roszada na ławce trenerskiej (Łukasza Grudniewskiego zastąpił powracający Marcin Radomski), zaś drugim wymiana rozgrywających. Przypomnijmy, że nowym organizatorem gry "Górników" będzie Adrian Kordalski, który przejmie obowiązki po Kamilu Zywercie (więcej tutaj >>). Ale to nie koniec.
Górnik stawia wszystko na jedną kartę
Klub z Wałbrzycha wygrał również wyścig po podpisy dwóch bardzo uniwersalnych zawodników obwodowych. Pierwszym z nich jest Mikołaj Stopierzyński, który ostatnio bronił barw AZS-u UMCS Startu. Przy okazji gry w Lublinie otrzymał również kilka szans występów na pakietach ekstraklasy. Wcześniej grał z kolei w Księżaku Łowicz, gdzie czynił stałe postępy. Jego wielkim atutem jest wszechstronność. W minionym sezonie notował średnio po 15,8 punktu, 4,6 zbiórki, 2,7 asysty i 1,5 przechwytu.
Bardzo podobne statystyki osiągał również drugi z nowych nabytków Górnika, czyli Bartosz Majewski. Były już rzucający Dzików Warszawa zapisywał na swoje konto przeciętnie 15 punktów (39 procent za trzy) oraz po 4,4 zbiórki, 3,1 asysty i 1,6 przechwytu. Pozyskanie tych dwóch graczy to wyraźny znak, że klub z Wałbrzycha wreszcie chce dopiąć swego i wywalczyć upragniony awans. Ponadto trzeba odnotować, że na Dolnym Śląsku pozostaje również Piotr Niedźwiedzki, czyli jeden z najlepszych środkowych w całej I lidze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski
Konkretne plany na Kujawach
Awansować w kolejnym sezonie szczebel wyżej chce również KSK CIECH Noteć Inowrocław, choć w jej przypadku chodzi o opuszczenie drugiej ligi i znalezienie się na zapleczu Energa Basket Ligi. Klub z Kujaw zdołał utrzymać swój trzon z poprzednich rozgrywek. Tym samym barwy Noteci nadal reprezentować będą Mikołaj Grod, Aleksander Filipiak i Jakub Kondraciuk, a także Mateusz Marciniak oraz Mateusz Stańczuk. Ale wrażenie robią przede wszystkim dokonane transfery.
Inowrocławianie jak na razie porozumieli się z trzema nowymi koszykarzami. Są to Oleksandr Shcherbatiuk, Łukasz Bodych i Piotr Robak. Cała trójka w ostatnim sezonie grała w Suzuki I lidze, ale największe wrażenie robi nazwisko ostatniego z wymienionych. Wychowanek Astorii Bydgoszcz w I lidze występował m.in w swoim macierzystym klubie, ale także w Legii Warszawa, Kotwicy Kołobrzeg czy ostatnio w Księżaku Łowicz. W przeszłości grał także w EBL (Polpharma, Legia i GTK).
Robak nominalnie występuje jako rzucający, ale nie są mu obce również zadania związane z organizowaniem gry. W poprzednim sezonie 31-latek wystąpił w trzydziestu meczach Księżaka. Średnio notował po 14,3 punktu, 6,3 zbiórki i 3,2 asysty. To bardzo solidne zdobycze jak na pierwszoligowy poziom, w związku z czym szczebel niżej powinien być jeszcze większą gwiazdą.
Czytaj także:
Astoria sięgnęła za ocean. Środkowy z NCAA wraca do Polski >>