Sportowe Himalaja do przejścia w drodze do Europy. Czy Czarni dadzą radę?

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Witliński i Kanter
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Witliński i Kanter

Trzy kroki muszą zrobić koszykarze Grupa Sierleccy Czarnych Słupsk, żeby wywalczyć przepustkę do FIBA Europe Cup. To nie będzie łatwa ścieżka, a bardzo wyboista i czasami stroma niczym zbocza K2.

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk po rewelacyjnym dla siebie sezonie w Energa Basket Lidze w roli beniaminka (miejsce tuż za podium) teraz chcą zrobić kolejny krok do przodu.

- Chcemy grać w FIBA Europe Cup - mówił nam w czerwcu Michał Jankowski, prezes klubu. Teraz czas słowa zamienić w czyn.

Słupszczanie we wtorek rozpoczynają eliminacje we francuskim Cholet. Tam pierwszym rywalem będzie szwedzka ekipa Jamtland Basket. Żeby znaleźć się w fazie grupowej FIBA Europe Cup trzeba jednak wygrać nie tylko ten mecz.

ZOBACZ WIDEO: To główny wygrany zgrupowania reprezentacji Polski? Chwali go Robert Lewandowski

Jeżeli podopieczni Mantasa Cesnauskisa we wtorek dopną swego, to kolejnym rywalem na szlaku będzie holenderski ZZ Leiden, a gdy i tego rywala udałoby się ograć, to w ostatnim etapie Czarni zagraliby z kimś z dwójki Cholet Basket - Besiktas Stambuł.

Czarni do tej pory rozegrali jeden oficjalny mecz - w EBL pokonali przed własną publicznością Suzuki Arkę Gdynia 66:64. Kluczową postacią był Mikołaj Witliński, autor 23 punktów i ośmiu zbiórek.

- Chcemy zapewnić Słupskowi europejskie puchary na przynajmniej kilka miesięcy, z takim nastawieniem lecimy na turniej kwalifikacyjny i podchodzimy do meczu z Jamtland Basket - przyznał po tamtym występie Witliński.

Dodajmy, że po znakomitym poprzednim sezonie Czarni stracili swoich wielkich liderów, którzy na parkietach EBL doskonale się wypromowali. Mowa o takich graczach, jak Marek Klassen, Beau Beech czy przede wszystkim William Garrett. Ich zastąpienie było ogromnym wyzwaniem.

Diante Watkins, David DiLeo - bez dwóch zdań nie unikną porównań z tymi, którzy przed rokiem porywali słupskich fanów w Gryfii. Teraz przed nimi pierwszy, bardzo poważny test, aby tym samym fanom przywieźć z Francji w prezencie FIBA Europe Cup.

Mecz Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Jamtland Basket we wtorek, 27 września. Początek o godz. 20:00.

Zobacz także:
Kacper Gordon: Mam papiery na grę w PLK
Kolejny popis Damiana Kuliga. "Zespół we mnie wierzy"

Komentarze (0)