Jeremy Sochan opuścił trzeci mecz z rzędu

Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Getty Images / Thearon W. Henderson / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

Jest coraz bliżej powrotu, ale w niedzielę nie był jeszcze w stanie pomóc swojej drużynie. Jeremy Sochan wciąż pauzuje, a jego drużyna nadal przegrywa.

Polak pod koniec listopada w starciu z Los Angeles Lakers nabawił się urazu mięśnia czworogłowego uda i od tego czasu jest wyłączony z gry, opuścił właśnie trzeci mecz z rzędu. San Antonio Spurs w niedzielę nie poradzili sobie z Phoenix Suns.

To już ich jedenasta z rzędu, a osiemnasta porażka w całym sezonie. Goście z Arizony triumfowali w hali AT&T Center w Teksasie 133:95, odnosząc natomiast 16. sukces w kampanii 2022/2023.

Trener Monty Williams nie musiał eksploatować swoich liderów, jego drużyna już do przerwy prowadziła 71:41.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Katarczycy się wściekli, gdy ją zobaczyli. To miss mundialu?

Świetny był DeAndre Ayton, autor 25 punktów i 10 zbiórek. Środkowy skompletował double-double w zaledwie 25 minut. Devin Booker i Mikal Bridges dodali do dorobku Suns po 20 "oczek".

- Czytaliśmy defensywę i braliśmy to, co dawali nam rywale. Dzieliliśmy się piłką, a to stwarzało dla nas dogodne pozycje - mówił w rozmowie z mediami Booker.

Gracze drużyny z Phoenix zanotowali aż 38 drużynowych asyst, co jest ich rekordem sezonu, a także trafili 19 na 37 oddanych rzutów za trzy.

Spurs byli poważnie osłabieni. Oprócz Sochana, pauzowali też Jakob Poeltl, Doug McDermott oraz Josh Richardson. Nie jest to jednak wytłumaczenie słabej gry, choć trzeba pamiętać także, że Suns to czołowy zespół NBA.

Gospodarze w przeciwieństwie do Suns, fatalnie rzucali z dystansu - umieścili w koszu tylko 6 na 31 takich prób, a ponadto popełnili 19 strat. Keldon Johnson spisał się solidnie, rzucił 27 punktów, ale to nie wystarczyło.

Spurs są dwie porażki od wyrównania najgorszej serii porażek w historii klubu, która przydarzyła im się w 1989 roku i wynosiła 13 przegranych meczów z rzędu.

Wynik:

San Antonio Spurs - Phoenix Suns 95:133 (30:35, 11:36, 30:35, 24:27)
(Johnson 27, Vassell 14, Bates-Diop 12 - Ayton 25, Booker 20, Bridges 20, Sarić 17)

Czytaj także: Jak to się stało?! Trafił nad LeBronem i wygrał mecz!
Amerykanin wycofał się z powodu eksplozji przy granicy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty