Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

"Święta Wojna" dla Anwilu! Phil Greene niczym automat

Klasyk polskiej ligi nie zawiódł. Anwil Włocławek zagrał koncertowo i wyszarpał zwycięstwo we Wrocławiu, gdzie pokonał Śląsk 91:82. Wielki mecz rozegrał Phil Greene, a wszystkim dyrygował Kamil Łączyński.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Phil Greene (z piłką) i Justin Bibbs PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu: Phil Greene (z piłką) i Justin Bibbs
Jak się przełamywać, to właśnie w takim meczu. Anwil po pięciu kolejnych porażkach przy rekordowej frekwencji w Hali Stulecia wygrał "Świętą Wojnę" z aktualnym mistrzem Polski, czyli Śląskiem Wrocław.

"Rottweilery" przyjechały do stolicy Dolnego Śląska bez kontuzjowanego Lee Moore'a i zwolnionego Josha Bostica.

Nie było Amerykanów, ale w ich minuty kapitalnie wskoczyli inni. Jednym z nich był Phil Greene, który uzbierał 30 punktów i trafił aż ośmiokrotnie zza łuku.

Anwil od początku narzucił swój styl gry. Trafiał zza łuku, wykorzystywał błędy rywali i zdobywał łatwe punkty. Zaskoczył - w końcu pozytywnie - Malik Williams, który trafił m.in. dwa razy... zza linii 6,75.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka

Śląsk się szarpał. Nie pomogła obecność Jakuba Nizioła czy Jeremiaha Martina. To Anwil - dowodzony przez Kamila Łączyńskiego (15 asyst) - dyktował warunki. Przede wszystkim w ofensywie wszystko funkcjonowało tak, jakby Przemysław Frasunkiewicz sobie tego życzył.

Piłka dobrze krążyła, z dystansu łącznie wpadło aż 15 rzutów, a x-factorem okazał się Maciej Bojanowski, który zdobywał naprawdę ważne punkty.

Włocławianie mieli 55 procent skuteczności z gry. Wygrali walkę na tablicach, mieli więcej asyst i punktów "z ławki". Śląsk prowadził w tym spotkaniu tylko nieco ponad minutę. Nie ma żadnej dyskusji z tym, że Anwil wygrał w pełni zasłużenie.

Mistrzowie Polski przegrali pierwszy mecz we własnej hali. Była to również trzecia porażka w czterech ostatnich meczach w Energa Basket Lidze.

WKS Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek 82:91 (22:32, 24:20, 16:22, 20:17)

Śląsk: Jeremiah Martin 23, Łukasz Kolenda 17, Jakub Nizioł 14, Conor Morgan 13, Aleksander Dziewa 8, Artsiom Parakhouski 2, Justin Bibbs 2, Serhii Pavlov 2, Aleksander Wiśniewski 1.

Anwil: Phil Greene 30, Luke Petrasek 13, Malik Williams 12, Maciej Bojanowski 12, Josip Sobin 8, Michał Nowakowski 7, Kamil Łączyński 4 (15 as), Marcin Woroniecki 3, Dawid Słupiński 2, Daniel Dawdo 0, Bartosz Łazarski 0.

Energa Basket Liga 2022/2023

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 WKS Śląsk Wrocław 23 18 5 2000 1818 41
2 King Szczecin 24 17 7 2066 1957 41
3 BM Stal Ostrów Wielkopolski 23 16 7 1994 1839 39
4 Trefl Sopot 23 16 7 1940 1856 39
5 Legia Warszawa 24 15 9 1960 1898 39
6 Enea Zastal BC Zielona Góra 24 14 10 2054 1998 38
7 PGE Spójnia Stargard 24 14 10 1979 1931 38
8 Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 24 13 11 1849 1771 37
9 Anwil Włocławek 24 12 12 1989 1934 36
10 MKS Dąbrowa Górnicza 23 9 14 1960 2037 32
11 Rawlplug Sokół Łańcut 24 8 16 1814 1921 32
12 Polski Cukier Start Lublin 24 8 16 1896 2023 32
13 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 24 8 16 2032 2181 32
14 Suzuki Arka Gdynia 23 8 15 1874 1955 31
15 Tauron GTK Gliwice 23 8 15 1764 1867 31
16 Arriva Twarde Pierniki Toruń 24 5 19 1919 2104 29

Zobacz także:
Bohater PGE Spójni zabawił się Legią! Co za występ, co za seria gospodarzy
Gorąco wokół Arki Gdynia! Co dalej: będą zmiany?

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Czy Anwil Włocławek to nadal kandydat do walki o medale?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Igi_ Zgłoś komentarz
    Z tą "Świętą Wojną" to chyba we Włocławku przesadzają. Wiem, że odniesienie jest do lat 90'. Ile razy wówczas Anwil wygrał ze Śląskiem o mistrzostwo? Anwil był
    Czytaj całość
    przeciwnikiem jak każdy inny dla Śląska. A we Włocławku pokonanie Śląska było chyba ważniejsze niż zdobycie mistrzostwa. Natomiast teraz widać, że Śląsk jest w kryzycie. Mam nadzieję, że wyjdą z niego na play-off.
    • prawus Zgłoś komentarz
      Fajny mecz z obu stron , tylko Coraz trudniej znosić te cotygodniowe rollercoastery , ale BRAWO Anwil , i niech już w końcu tak zostanie . .
      • Armia Obca Wschód Zgłoś komentarz
        Nie przepadam za Łączką ale 15 asyst budzi szacunek. Przerwa dobrze mu zrobiła.
        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
        ×
        Sport na ×