Całe Denver świętowało w czwartek wielki sukces Nuggets. Odbyła się mistrzowska parada. Drużyna NBA ruszyła ulicami miasta.
Gracze, trenerzy i cały zarząd klubu świętował razem z kibicami. Świetnie bawił się także Nikola Jokić, który początkowo po szóstym, decydującym meczu Finałów przyznał, że chciałby jak najszybciej wrócić do domu w Serbii.
- Wiecie, że powiedziałem, że nie chcę być na tej paradzie. Ale ja chcę zostać na tej piep****** paradzie i świętować razem z wami! - powiedział Jokić z uśmiechem, wprawiając fanów w euforię.
Koszykarze chętnie świętowali razem z nimi. To było prawdziwe szaleństwo. Kentavious Caldwell-Pope złapał dwa rzucone przez kibiców piwa, otworzył je, uderzył o siebie i wypił w stylu Steve'a "Stone Cold" Austina, gwiazdy wrestlingu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
Show skradł także trener drużyny, Mike Malone. - Teraz to dopiero do mnie dociera - mówił w wywiadzie podczas mistrzowskiej parady. - Niesamowite doświadczenie - dodawał. Ale podczas przemowy do kibiców pozwolił sobie na więcej swobody.
- Bruce (Brown przyp. red) nigdzie się nie wybiera. Wrócimy i znów to zrobimy! - krzyczał Malone, zapowiadając walkę o następne trofea. Trener chwalił swoich podopiecznych i dziękował fanom.
Obecny w Denver podczas parady był także pracujący dla Nuggets w roli skauta Polak Rafał Juć.
Czytaj także:
Został MVP Finałów NBA, ale... zgubił trofeum. "Nie wiem, gdzie ono jest"
King Szczecin nowym mistrzem Polski!