Śląsk szuka trenera i... rezygnuje z gwiazdy

Anwil Włocławek odpalił bombę transferową!

Zacznijmy od Chorwata Ivana Ramljaka, jednego z symboli ostatnich sukcesów WKS-u Śląsk Wrocław. Skrzydłowy dołączył do drużyny w 2020 roku i od tego momentu zdobył z nią... trzy medale mistrzostw Polski (złoty, srebrny, brązowy). Śmiało można go nazwać "gwiazdą w swoim fachu" - nie przez przypadek Ramljak został wybrany dwukrotnie najlepszym obrońcą ligi.

Komentatorzy i wrocławscy kibice zachwycali się nad jego grą w defensywie. Chorwat świetnie wywiązywał się ze swoich obowiązków, uprzykrzając życie rywalom. Spajał obronę wrocławskiego zespołu.

Trzeba jednak dodać, że jego notowania mocno spadły w minionym sezonie. Ramljak w wielu meczach walczył bardziej sam ze sobą niż z rywalami. Był - z różnych względem - tylko cieniem gracza z poprzednich sezonów. Chorwat był mocno krytykowany za postawę w serii finałowej z Kingiem. Tak go praktycznie nie było. Dlatego też władze Śląska nie zdecydowały się na wykorzystanie zawartej w kontrakcie możliwości przedłużenia umowy o kolejny rok.

"Decyzja podyktowana jest przede wszystkim trwającymi negocjacjami z potencjalnymi trenerami, którzy chcą mieć decydujący głos przy wyborze zagranicznych zawodników na nadchodzący sezon. Tym samym klub zrezygnował z możliwości automatycznego przedłużenia kontraktu z Ivanem Ramljakiem o kolejny rok" - czytamy w komunikacie wrocławskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

- Dziękuję wszystkim w klubie za trzy lata spędzone we Wrocławiu, to była niesamowita przygoda. Kibice wspierali nas podczas wszystkich domowych meczów i na wyjazdach w całej Polsce. Jestem za to bardzo wdzięczny - powiedział Ramljak na spotkaniu kończącym sezon 2022/23. Chorwat wystąpił w ponad 130 meczach wrocławskiego zespołu.

Wicemistrz Polski pracuje w tym momencie nad podpisaniem kontaktu z trenerem, który poprowadzi zespół w kolejnym sezonie. Być może jeszcze w tym tygodniu poznamy nazwisko nowego szkoleniowca Śląska Wrocław. Ostatnio pisaliśmy o czterech kandydatach, ale wiemy, że lista uległa poszerzeniu o kolejne nazwiska. Trwają zaawansowane rozmowy z zagranicznymi trenerami. W tym gronie są m.in. Jure Zdovc, Sharon Drucker czy włoski szkoleniowiec, którego nazwisko pozostaje tajemnicą. Wiemy, że ten ostatnio pracował w Serie A.

Jak na razie klub z Wrocławia nie ogłosił także nazwiska nowego koszykarza. Są jedynie same odejścia. Ze Śląskiem pożegnali się m.in. Szymon Tomczak (Trefl Sopot), Ivan Ramljak czy Maciej Bender (GTK). To nie koniec. Słyszymy, że we Wrocławiu niemal na pewno swojej kariery nie będzie kontynuował Aleksander Dziewa.

Polski podkoszowy od dawna sygnalizował chęć wyjazdu zagranicznego. Pracy poza granicami Polski szuka także Łukasz Kolenda (ma taką opcję w umowie). Jeśli by odszedł, jego miejsce w drużynie zajmie Andrzej Pluta. W Śląsku dalej będą grali m.in. Jakub Nizioł czy Arciom Parachouski.

Karol Wasiek, WP SportoweFakty

Zobacz także:
Zdobył złoto z Kingiem. Teraz zagra w Anwilu
Michał Jankowski: Powrót Klassena? To bzdura. Po co pisać coś takiego?
Groselle trafi do Kinga? Jest jedno "ale"!
Rewolucja w składzie. Trefl kontraktuje i... sprzedaje