Stal nie może pogodzić się z porażką. "Gwizdki milczały... Kontrowersja?"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / oficjalny profil Polsatu Sport / Kluczowa akcja meczu PGE Spójnia - Arged BM Stal
Twitter / oficjalny profil Polsatu Sport / Kluczowa akcja meczu PGE Spójnia - Arged BM Stal
zdjęcie autora artykułu

Przedstawiciele Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski nie mogą pogodzić się z porażką. Ich zdaniem "byka" popełnili sędziowie. Co więcej! Bohater rywali swoimi słowami potwierdził to, czego domagali się ostrowianie.

Rzut niemal z połowy boiska rozstrzygnął starcie PGE Spójni Stargard z Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski (65:62) w 3. kolejce Orlen Basket Ligi.

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Niewiarygodny game winner w polskiej lidze!

Ostatnia akcja dostarczyła wielkich emocji i... kontrowersji. Spójnia miała niecałe 9 sekund, a Stal? Jeden faul do wykorzystania.

"W ostatniej akcji meczu, przy remisie 62:62 i 3 faulach w kwarcie naszej drużyny, Damian Kulig w umiejętny sposób przerywa faulem akcję gospodarzy. Gwizdki sędziów milczały... Kontrowersja?" - napisano w mediach społecznościowych "Stalówki". Co zresztą można zobaczyć poniżej.

Do tych słów dodano wideo ze wspomnianej akcji. Widać, że Damian Kulig faktycznie dość mocno atakuje późniejszego bohatera Spójni Stephena Browna. Doświadczony Polak po kontakcie był pewny gwizdka i wycofał się z dalszej obrony, ale sędziowie nie zareagowali. Brown z kolei odwrócił się i oddał wielki rzut.

"Oczywiście!"

Jak sam Brown podchodzi do tej akcji? Czy był faulowany? - Oczywiście! Chyba nawet dwukrotnie - przyznał szczerze w rozmowie z super-basket.pl. - Cóż, sędziowie nie gwizdnęli, nie ma o czym mówić. Czasami w sporcie trzeba mieć po prostu trochę szczęścia.

Spotkanie ze Stalą 27-letni Amerykanin zakończył z 18 punktami i czterema trafionymi rzutami z dystansu. Ten ostatni zapamięta na długo.

- 10 metrów od kosza to nie jest to dla mnie komfortowa odległość, z której zwykłem odpalać trójki. Tym razem jednak od początku, gdy tylko piłka opuściła moje ręce, miałem wrażenie, że może wpaść - przyznał.

Przyznał, że w momencie lotu piłki do kosza świat mu się zatrzymał, a na koniec dodał, że "lepiej jego przygoda ze Spójnia rozpocząć się nie mogła".

Dodajmy, że PGE Spójnia Stargard po trzech meczach sezonu 2023/2024 pozostaje niepokonana. Wygrana z Arged BM Stalą była pierwszym triumfem, odniesiony we własnej hali. Tak fani, jak i Brown, zapamiętają ją na długo.

Zobacz także: Wielki sukces Sokołowskiego i Milicicia. Pokonali włoską potęgę "Bez szampanów i paniki". Anwil ma bilans 3:0

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz![url=/koszykowka/1085784/anwil-wloclawek-zachwyca-i-ma-bilans-30-przemyslaw-frasunkiewicz-bez-szampanow-i]

[/url]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy sędziowie powinni byli odgwizdać przewinienie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
smialy
11.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Będzie protest tylko Piesiewicza już nie ma i jak tu kupić następny tytuł gdy z tym meczem już jest problem ?  
avatar
Horochów
10.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kulig tak przerwał akcję Spójni, że stargardzianin bez problemu trafił za 3 pkt. Żale tu nic nie dadzą. Była szansa tam wygrać, ale takich pudeł, między innymi Kuliga, który grał skandalicznie Czytaj całość