Mistrzowie Polski w końcu się pokazali. Zagrali jednak bez... Żana Tabaka

Materiały prasowe / Trefl Sopot / Krzysztof Polaczyk / Aaron Best
Materiały prasowe / Trefl Sopot / Krzysztof Polaczyk / Aaron Best

Trefl Sopot ma za sobą pierwszy mecz kontrolny przed sezonem 2024/2025 w Orlen Basket Lidze, gdzie będą bronić tytułu mistrza Polski. Nadal bez porażki w okresie przygotowawczym pozostaje GTK Gliwice. I to pomimo faktu, że w czwartek... nie wygrało.

Mistrz Polski na turniej do Stargardu wybrał się bez trenera Żana Tabaka. Ten udał się do Chorwacji na memoriał Drażena Petrovicia. W związku z tym zespół poprowadził duet asystentów Radosław Soja i Felix Alonso.

Trefl w pojedynku z PGE Spójnią długo gonił wynik, ale na finiszu pokazał moc i jakość. W decydującym fragmencie zaliczył serię ośmiu punktów z rzędu, po której objął prowadzenie 69:67.

I potem sopocianie poszli za ciosem pieczętując pierwszy triumf w okresie przygotowawczym. 19 punktów na swoim koncie zapisał Aaron Best. Na parkiecie - z powodu drobnego urazu - nie pojawił się Andy Van Vliet. Wśród pokonanych 20 punktów, cztery zbiórki i cztery asysty miał Luther Muhammad.

Nie wygrali, a nadal są niepokonani

Miano niepokonanych w okresie przygotowawczym zachowali koszykarze GTK Gliwice, którzy tym razem we własnej hali... zremisowali z Dzikami Warszawa 78:78. Gospodarze mieli nawet szansę na wygraną, ale w ostatniej akcji nie trafił Mario Ihring, który chwilę wcześniej - po drugiej stronie parkietu - doznał urazu łydki.

Najlepszym zawodnikiem na parkiecie był bez dwóch zdań Nick McGlynn, autor 26 punktów i siedmiu zbiórek. Środkowy Dzików końcówkę spotkania obserwował jednak z ławki, gdyż wcześniej przekroczył limit przewinień.

Ekipa ze stolicy w Gliwicach pojawiła się w niepełnym składzie, bowiem drobne problemy zdrowotne wyeliminowały z gry Macieja Bendera, Jarosława Mokrosa, Mateusza Bartosza i Andre Wessona.

GTK? Matthew Milon niby niewidoczny, ale skuteczny. Do dyspozycji trenera Pawła Turkiewicza po urazie stawu skokowego był już Łukasz Frąckiewicz, a Ihring udowodnił, że powrócił do Orlen Basket Ligi już jako ułożony gracz.

Trochę NBA w Toruniu

204 punkty zdobyły łącznie drużyny z Torunia i Lublina w konfrontacji Twardych Pierników ze Startem. Ostatecznie lepsi (103:101) okazali się gracze Arriva Polskiego Cukru. 21 zmian prowadzenia, 13 remisów - to pokazuje, jak wyrównany był to bój.

20 punktów, sześć asyst, trzy zbiórki i trzy przechwyty - to linijka Divine Mylesa, który w zbliżającym się sezonie ma być motorem napędowym Twardych Pierników.

Start w Grodzie Kopernika pojawił się w ósemkę. 18 punktów, 14 zbiórek i sześć asyst uzbierał Ousmane Drame. Nie był jednak najskuteczniejszym graczem zespołu z Lublina. Tym okazał się Filip Put (21 oczek).

Wyniki:

GTK Gliwice - Dziki Warszawa 78:78 (15:14, 22:24, 21:20, 20:20)

GTK: Matthew Milon 18, Mario Ihring 14, Łukasz Frąckiewicz 11, Chris Czerapowicz 9, Martins Laksa 8, Kacper Gordon 8, Malik Toppin 6, Kuba Piśla 4.

Dziki: Nick McGlynn 26 pkt, Rickey McGill 16 pkt, Janari Joesaar 10 pkt, Denzel Andersson 10, Michał Aleksandrowicz 10, Grzegorz Grochowski 2, Mateusz Szlachetka 2, Wojciech Nojszewski 2,

PGE Spójnia Stargard - Trefl Sopot 76:81 (15:12, 21:18, 25:25, 15:26)

Spójnia: Luther Muhammad 20, Ta'Lon Cooper 15, Paweł Kikowski 11, Jayden Martinez 10, Wesley Gordon 6, Jonathan Yam 5, Sebastian Kowalczyk 4, Dawid Słupiński 3, Aleksandar Langović 2.

Trefl: Aaron Best 19, Marcus Weathers 11, Geoffrey Groselle 10, Tarik Phillip 9, Trey McGowens 9, Jarosław Zyskowski 8, Jakub Schenk 8, Bartosz Jankowski 7, Mikołaj Witliński 0.

Arriva Polski Cukier Toruń - Polski Cukier Start Lublin 103:101 (20:22, 26:25, 22:21, 35:33)

Twarde Pierniki: Divine Myles 20, Aljaz Kunc 15, Dominik Wilczek 15, Victor Gaddeford 13, Wojciech Tomaszewski 8, Hubert Lipiński 8, Paweł Sowiński 6, Abdul Malik Abu 5, Bartosz Diduszko 0.

Start: Filip Put 21, Ousmane Drame 18, Emmanuel Lecomte 16, Tyran De Lattibeaudiere 16, C.J. Williams 14, Michał Krasuski 10, Bartłomiej Pelczar 6, Roman Szymański 0.

Zobacz także:
Hitowym transferem zamknęli skład. Shawn Jones wraca do PLK!
"Błąd". Tak legendarny trener pożegnał reprezentanta Polski

ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora

Komentarze (2)
avatar
Mirosław GIERCZAK
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W wynikach pomineliście Michaela Ertela w Toruniu... 
avatar
Asfodell
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Radosna koszykówka. Moc w ofensie powinna być, jest miesiąc na pracę nad obroną.