Pierwszy mecz Spurs bez Sochana. Wynik daje do myślenia

Getty Images / Na zdjęciu: Jeremy Sochan
Getty Images / Na zdjęciu: Jeremy Sochan

San Antonio Spurs w środę, 6 października po raz pierwszy w tym sezonie musieli radzić sobie bez Jeremy'ego Sochana. Przegrali z Houston Rockets i to bardzo znacząco (100:127).

Jedyny Polak w NBA, Jeremy Sochan notował kapitalny początek sezonu. Wielu specjalistów zachwycało się jego postawą. Dużo znaczył dla zespołu San Antonio Spurs. Widać już po pierwszym meczu, że jego brak będzie dla Teksańczyków bolesny.

21-latek w poniedziałkowym meczu z Los Angeles Clippers doznał kontuzji. Doszło do złamania kości paliczka bliższego. Teraz czeka go przerwa - nie wiadomo jeszcze, jak długa.

Spurs w pierwszym meczu bez Sochana musieli uznać wyższość Houston Rockets, doznając piątej porażki w swoim ósmym dotychczasowym występie. Gospodarze rozbili rywali z Teksasu bardzo zdecydowanie, bo aż 127:100.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Fred VanVleet zdobył 21 oczek, miał siedem zbiórek i 10 asyst, a tyle samo punktów wywalczył ponadto Jalen Green. Spurs przede wszystkim pozwolili Rockets trafić aż 56-proc. rzutów z gry. Sami popełnili ponadto 19 strat.

Dla Spurs 15 oczek rzucił Victor Wembanyama, który trafił jednak zaledwie 1 na 6 oddanych rzutów za trzy.

Spurs są osłabieni nie tylko brakiem Sochana. Pauzuje też między innymi Devin Vassell, a drużynę prowadzi dotychczasowy asystent pierwszego trenera, Mitch Johnson. Zastępuje mającego problemy zdrowotne 75-letniego Gregga Popovicha.

Wynik:

Houston Rockets - San Antonio Spurs 127:100 (31:19, 32:19, 31:33, 33:29)
(VanVleet 21, Green 21, Sengun 16 - Wembanyama 15, Champagine 13)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty