"Klucz układanki" - tak przedstawiciele Anwilu Włocławek ocenili swój kolejny transfer przed sezonem 2025/2026.
Po rozczarowującym zakończeniu minionych rozgrywek, we Włocławku presja "na wynik" rośnie. Wiadomo już, kto ma po ten wynik Anwil poprowadzić - to islandzki rozgrywający Elvar Fridriksson.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ewa Swoboda zaskoczyła. Tylko spójrz na te kreacje!
- Transfer Elvara Fridrikssona to mocny ruch kadrowy naszego klubu. Reprezentant Islandii, czołowy podający w kilku ligach i regularny uczestnik europejskich pucharów będzie nadawał ton nowemu Anwilowi Włocławek. Liczę na jego szybką, ale jednocześnie poukładaną grę. Zimna głowa i wielka energia, czyli islandzkie lodowce i wulkany w jednym - przyznał prezes Łukasz Pszczółkowski (za kkwloclawek.pl).
Ostatnie sezony Fridriksson spędził w Grecji reprezentując PAOK i Maroussi. W barwach tego drugiego klubu był najlepszym asystującym rozgrywek FIBA Europe Cup. Na europejskich parkietach notował średnio 13,2 punktu, 6,5 asysty i 3,2 zbiórki.
- To kluczowa pozycja i transfer, na którym szczególnie mi zależało. Elvar Fridriksson będzie przedłużeniem mojej myśli na boisku - skomentował transfer trener włocławian, Grzegorz Kożan. - Jest prawdziwym boiskowym dowódcą, który przede wszystkim myśli o drużynie - dodał.
Fridriksson jest drugim zagranicznym transferem Anwilu, który jest w trakcie wielkiej przebudowy. Pierwszym był Eric Lockett.
Trefl podpisuje "na lata"
Trefl Sopot nie próżnuje. Po tym, jak podał nazwisko nowego szkoleniowca - został nim Mikko Larkas - teraz pochwalił się kolejną umową z zawodnikiem. Jest nim środkowy Mikołaj Witliński.
- Cieszymy się z podpisania jednego z najlepszych polskich środkowych - podsumował krótko ruch prezes Marek Wierzbicki.
- Po sezonie usiedliśmy do rozmów i obie strony wykazały zainteresowanie przedłużeniem współpracy. Cieszę się, że władze klubu doceniły mój wkład w świetne wyniki, które osiągnęliśmy w dwóch ostatnich sezonach - dodał zawodnik.
Witliński związał się z Treflem umową do końca sezonu 2027/2028. Dokładnie tak samo wyglądała sprawa z nową umową Jakuba Schenka. - Przy ogłaszaniu trenera Larkasa powiedziałem, że chcemy pracować w dłuższej perspektywie, a podpisy pod kontraktami Kuby i Mikołaja są na to dowodem - wytłumaczył Wierzbicki.
Trefl to kolejna drużyna, którą czeka szereg zmian - począwszy od trenera po skład drużyny. Wiadomo, że w Sopocie nie zobaczymy Nicka Johnsona, Aarona Besta czy Geoffrey'a Greoselle'a. Będzie za to Filip Gurtatowski, który wrócił z wypożyczenia.
Nowa strzelba na pokładzie
Noah Freidel będzie zdobywał punkty dla Kinga Szczecin. - To typowy "scorer" z bardzo dobrym rzutem z dystansu - krótko scharakteryzował swojego nowego gracza trener Maciej Majcherek.
King będzie dla tego amerykańskiego obwodowego drugim klubem w Europie. Poprzedni sezon spędził w belgijskiej ekipie Leuven Bears.
- Odbyłem świetną rozmowę z trenerem Majcherkiem. Bardzo mi się spodobała jego wizja koszykówki i naszej drużyny. Dobrze wyjaśnił mi moją rolę. Otrzymałem tez same pozytywne opinie na temat klubu i miasta - przyznał koszykarz.
Freidel to czwarty zawodnik zagraniczny w kadrze Kinga na nowy sezon. Wcześniej umowę podpisał Jovan Novak, a nowymi twarzami w drużynie będą Nemanja Popović i Anthony Roberts.