Koszykarze SKK mają ze Spójnią rachunki do wyrównania. Ostatnie dwa spotkania pomiędzy tymi drużynami zakończyły się pewnym zwycięstwem podopiecznych Tadeusza Aleksandrowicza. Z pewnością znajdujący się w dobrej formie siedlczanie, zrobią wszystko aby przerwać tą niekorzystną passę. - Niestety przespaliśmy początek meczu. Za dużo było łatwych pozycji dla zawodników Spójni. Oni wykorzystali to trafiając na dobrej skuteczności. Praktycznie reszta meczu polegała potem na odrabianiu strat. Spójnia była za dobrze dysponowana dla nas, a my za słabo dla Spójni - mówił po ostatnim spotkaniu w Stargardzie Szczecińskim Radosław Basiński, rozgrywający SKK.
W poprzedniej serii gier zarówno zespół z Siedlec jak i Spójnia Stargard odniosły zwycięstwo. Obie drużyny spotkały się wówczas z ekipami, które zamykają tabelę na zapleczu TBL. Dużo więcej problemów ze swoim przeciwnikiem mieli siedlczanie, który ostatecznie pokonali Sportino Inowrocław 66:61. - Mimo, iż nie weszliśmy dobrze w mecz to systematycznie odrabialiśmy straty i wyszliśmy na prowadzenie - mówi Tomasz Araszkiewicz, szkoleniowiec Siedleckiego Klubu Koszykówki. Dzięki wygranej ekipa z Mazowsza awansowała na 6. miejsce w rozgrywkach.
Pewniejsze zwycięstwo odniosła drużyna Tadeusza Aleksandrowicza, która pokonała Sudety Jelenia Góra 69:57. - Grała cała dziesiątka, czy nawet jedenastka. Dobrze się to rozłożyło. Nikogo nie zajechaliśmy, a jest to bardzo ważne w kontekście meczu w Siedlcach - zauważył po meczu szkoleniowiec Spójni. W ekipie z Pomorza Zachodniego od kilku spotkań wyróżnia się duet Adam Parzych - Tomasz Stępień, którzy są liderami drużyny jeśli chodzi o zdobycze punktowe. Z pewnością zatrzymanie tej dwójki zniweluje szanse Spójni Stargard Szczeciński na zwycięstwo w środowym pojedynku.
Wszystko wskazuje więc na to, iż w środę kibice zgromadzeni w siedleckiej hali będą świadkami ciekawego pojedynku. Mimo, iż za gospodarzami będzie przemawiał atut własnego parkietu to szkoleniowiec SKK ma respekt do najbliższego rywala. - Jest to bardzo dobry zespół, który ma znakomitego fachowca - mówił w jednym z wywiadów Tomasz Araszkiewicz. Mimo wszystko siedlczanie liczą na wygraną i na podtrzymanie swojej dobrej serii. Tym bardziej, że w coraz lepszej formie znajduje się Adrian Czerwonka, który w pierwszej rundzie pauzował kilka spotkań z powodu kontuzji kolana. Czy były zawodnik MOSiRu Krosno wraz z kolegami zapewni ekipie z Siedlec 11. zwycięstwo w tym sezonie? Wszystko rozstrzygnie się w środę około godziny 20 na parkiecie w Siedlcach.
SKK Siedlce - Spójnia Stargard Szczeciński (18.01.2012r.) godz. 18:00, Hala w Siedlcach przy ul. Prusa 6 wstęp: bilet normalny - 10 zł, bilet ulgowy - 5 zł.