Pójdą za ciosem? - zapowiedź meczu PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot

W ostatniej kolejce Turów Zgorzelec pokonał na wyjeździe Asseco Prokom Gdynia. Teraz zgorzelczanie mają chrapkę na kolejnego trójmiejskiego rywala - Trefl Sopot.

Turów Zgorzelec ma w ostatnim czasie niezwykle napięty grafik, bo spotkanie z Treflem Sopot będzie trzecim w ciągu sześciu dni! W poprzednią sobotę zgorzelczanie dosyć niespodziewanie pokonali na wyjeździe Asseco Prokom Gdynia 90:77. - Przyjechaliśmy na ten mecz bardzo zmobilizowani, chcieliśmy to spotkanie bardzo wygrać i udało się. Bardzo się z tego cieszymy - stwierdził Piotr Stelmach z Turowa Zgorzelec.

Po tym zwycięstwie koszykarze ze Zgorzelca nie mieli za wiele czasu na odpoczynek, bo już w poniedziałek grali kolejne spotkanie w lidze VTB. W stolicy Rosji Turów mierzył swoje siły z Chimkami. Gospodarze udowodnili swoją siłę i pewnie wygrali 91:72. Zgorzelczanie słabo jednak spisują się w tych rozgrywkach, bo na jedenaście spotkań wygrali tylko dwa mecze! - Nie można powiedzieć, że poszła straty, gdyż każdy mecz jest ważny. To są dla niektórych pierwsze doświadczenia na europejskich parkietach. To jest bezcenne, każda minuta na parkiecie jest bardzo ważna. Bardzo cieszę się, że możemy grać w tej lidze VTB - dodaje Stelmach.

Teraz przed Turowem kolejne wyzwanie, bo w piątek zmierzą się z Treflem Sopot. Gracze z Trójmiasta przyjadą niezwykle zmotywowani po tym, jak ostatnio przegrali ze Stelmetem Zielona Góra 106:108. Sopocianie byli blisko wygrania tego spotkania, ale na samym finiszu okazali się słabsi od graczy z Winnego Grodu. Świetny mecz rozegrał Filip Dylewicz, który oprócz 28 punktów, dodał także 14 zbiórek.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.
[i]

- My niezależnie od przeciwnika wychodzimy skoncentrowani na 100 proc. Dla nas to oczywiste, że chcemy wygrywać. Unikamy sytuacji, aby rywal za bardzo się otworzył - [/i]dodaje Damian Kulig z Turowa Zgorzelec.

W pierwsze części sezonu Trefl Sopot po zaciętym spotkaniu pokonał zgorzelczan 80:76. Wówczas nie do zatrzymania był Frank Turner, który zdobył 25 punktów i miał aż 11 asyst.

Piątkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 19.00.

Źródło artykułu: