Nokaut w trzeciej kwarcie - relacja z meczu Sokół Łańcut - AZS Politechnika Poznań

Bartosz Półrolniczak 
Bartosz Półrolniczak 

Początek sobotniego spotkania był bardzo wyrównany. Przez całą pierwszą kwartę inicjatywa była po stronie gospodarzy, którzy nie potrafili jednak odskoczyć do AZS Politechniki Big-Plus Poznań. Po 10 minutach PTG Sokół Łańcut prowadził 17:16, co pokazało, że może to być dla gospodarzy bardzo niewygodny rywal. Znacznie lepsza w wykonaniu Sokoła była druga odsłona. Po akcjach dobrze dysponowanego Macieja Klimy oraz Michała Barana łańcucianie prowadzili 30:23. Dobrze prezentował się Tomasz Pisarczyk, który już po 20 minutach miał na swoim koncie 7 punktów i 7 zbiórek. W szeregach goście nieskuteczny był Paweł Hybiak (3/8 z gry), a lider drużyny - Adam Metelski miał na swoim koncie już 3 przewinienia. Do przerwy gracze trenera Kaszowskiego prowadzili 36:31.

Trzecią odsłonę świetnie rozpoczął Sokół. Gospodarze zanotowali run 9-0 i szybko wyszli na najwyższe w mecze prowadzenie - 45:31. Jak się okazało, był to kluczowy dla losów spotkania moment. AZS Politechnika nie potrafiła odrobić strat, a podopieczni trenera Kaszowskiego kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Gospodarze trafiali z wysoką skutecznością. Po trójce Tomasza Fortuny Sokół prowadził aż 58:37. Ostatnie 10 minut nie przyniosło zmiany rezultatu. Łańcucianie poza pierwszą kwartą byli drużyną o klasę lepszą. W ostatnich minutach trener Kaszowski desygnował do gry zawodników, którzy normalnie nie pojawiają się na parkiecie.Ostatecznie po świetnej drugiej połowie Sokół wygrał z AZS Politechniką Poznań 77:54.

Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Tomasz Pisarczyk, który zapisał na swoim koncie 19 punktów, 9 zbiórek i 2 asysty. Na wyróżnienie po stronie przegranych zasłużył Paweł Hybiak, który zdobył 10 punktów, dokładając do tego 6 zbiórek i 7 asyst. Warto jednak dodać, że jeden z liderów gości zagrał bardzo nieskutecznie, trafiając zaledwie 5/13 rzutów z gry.

O zwycięstwie podopiecznych Dariusza Kaszowskiego zdecydowała przede wszystkim lepsza skuteczność. Dość powiedzieć, że goście nie trafili ani raz zza linii 6,75 (0/12)!

Sokół Łańcut - AZS Politechnika Poznań 77:54 (17:16,19:15,23:10,18:13)

Sokół: Pisarczyk 19, Klima 12, Pieloch 12, Fortuna 11, Pacocha 8, Baran 6, Gawrzydek 4, Buszta 3, Czerwonka 2, Dubiel 0, Jeger 0, Inglot 0.

AZS Politechnika: Baszak 15, Metelski 14, Hybiak 10, Rostalski 9, Szydłowski 4, Ulchurski 2, Rutkowski 0, Wiciak 0, Filarowski 0.


Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Czy Sokół Łańcut po słabym początku sezonu jest w coraz lepszej formie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×