Spokojny początek, nerwowy koniec - relacja z meczu MKS Dąbrowa Górnicza - Znicz Basket Pruszków

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Mimo że na początku prowadzenie należało do pruszkowian, to premierowa kwarta kompletnie im nie wyszła. Od stanu 5:6 dąbrowianie zaczęli bowiem nabierać rozpędu, a gdy już złapali swój rytm gry rozpoczęli budowanie przewagi. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 33:15! Ze świetnej strony pokazał się Michał Wołoszyn, który w pojedynkę rzucił niemal tyle samo punktów, co Znicz, czyli 14 "oczek". Pruszkowianie wrócili na parkiet zmobilizowani. W ciągu 3 minut zanotowali dwunastopunktową serię, dzięki czemu znacząco zniwelowali straty (35:27). Gospodarze uspokoili swoją grę i znowu rozgrywali efektowne akcje. Wydarzenia na boisku znowu toczyły się pod dyktando MKS-u, który na przerwie prowadził 55:36.

Kolejny początek kwarty ponownie należał do pruszkowian, którzy trzecią odsłonę otworzyli serią 7:0. Na boisku trwała walka Znicz kontra Michał Wołoszyn, który do szóstej minuty był jedynym punktującym MKS-u (61:49). Przyjezdni złapali wiatr w żagle i zdołali zniwelować straty do dziesięciu punktów. Wynik przed decydująca kwartą ustalił celnym lay-upem Patryk Wieczorek (70:58). Sprawa zwycięstwa wciąż była otwarta, utrzymujący się marazm dąbrowskich koszykarzy był szansą na odwrócenie losów meczu dla ich rywali. Przechwyt i wsad Filipa Puta sprawił, że Znicz przegrywał 74:66. Mimo że w grze koszykarzy MKS-u nie brakowało nerwowości, to byli oni w stanie utrzymać prowadzenie i zwyciężyć.
Michał Wołoszyn zagrał bardzo dobre spotkanie i to na jego barkach spoczywał ciężar zdobywania punktów / foto: Maciej Wasik, sportowezaglebie.pl Michał Wołoszyn zagrał bardzo dobre spotkanie i to na jego barkach spoczywał ciężar zdobywania punktów / foto: Maciej Wasik, sportowezaglebie.pl
Dąbrowianie bardzo dobrze blokowali rzuty rywali (13 bloków MKS-u przy 3 pruszkowian), z czego zdecydowaną większość bloków wykonali w premierowej kwarcie. Z powodu przekroczonego limitu fauli boisko musieli opuścić Marcin Matuszewski (4 minuty przed końcem meczu) oraz Adam Linowski (34 sekundy przed końcem spotkania). Zanim Linowski opuścił parkiet zdołał zdobyć double-double, rzucając 11 punktów i 15 razy zbierając piłkę. W szeregach MKS-u double-double zanotował Piotr Zieliński (10 punktów, 12 zbiórek). Na uwagę zasługuje punktowa zdobycz Michała Wołoszyna, który zgromadził 33 punkty.

Nagrodę dla najlepszego zawodnika MKS-u otrzymał Michał Wołoszyn, który zadedykował ją swoim rodzicom.

MKS Dąbrowa Górnicza - Znicz Basket Pruszków 90:75 (33:15, 22:21, 15:22, 20:17)

MKS: Wołoszyn 33 (5x3 pkt), Piechowicz 12 (3 bl.), Zieliński 10 (12 zb, 4 bl.), Maj 10 (9 zb.), Małecki 7, Szymański 7 (5 bl.), Wieczorek 7, Zmarlak 4, Boryka 0.

Znicz: Lewandowski 12, Linowski 11 (15 zb.), Aleksandrowicz 14, Matuszewski 10, Malewski 8, Wojtyński 7, Czosnowski 5, Mieczkowski 4, Put 2, Kulikowski 2, Janik 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×