W czwartek i w piątek Akademicy przyjechali do Sopotu, żeby dwukrotnie zmierzyć się z ekipą Trefla Sopot. Wcześniej podopieczni Igora Milicicia w Koszalinie sparowali z Wilkami Morskimi Szczecin. Dla Qyntela Woodsa były to pierwsze mecze w barwach nowej drużyny. Jak się okazuje Amerykanin jest w całkiem przyzwoitej formie.
- Qyntel całkiem nieźle zaprezentował się w tych sparingach. Wiem, że miał roczną przerwę w graniu, ale nie było tego zupełnie widać. Myślę, że jak na pierwsze mecze, to pokazał się z bardzo dobrej strony - przyznaje Marcin Stefański, skrzydłowy Trefla Sopot, który kilka lat temu prowadził zacięte boje z Qyntelem Woodsem.
[ad=rectangle]
Gracz przez dwa sezony występował w ekipie Asseco Prokomu Gdynia. W sezonie 2008/2009 został najlepszym strzelcem ligi - notując średnio 19,2 punktu na mecz. W 2009 roku został wybrany MVP finałów.
- Na tę chwilę trudno jednak powiedzieć, czy będzie to ten sam Qyntel, co w zeszłych latach. Aczkolwiek na pewno będzie to duże wzmocnienie AZS-u Koszalin - dodaje Stefański.
W sezonie 2012/2013 Amerykanin występował w hiszpańskiej lidze ACB. Reprezentował barwy Lagun Aro Gipuzkoa, zdobywając średnio 11.9 punktu oraz 4 zbiórki na mecz.
- Zamieniłem z Qyntelem parę zdań przed meczami. Bardzo dobrze znamy się z parkietów, kiedyś przecież rywalizowaliśmy na tych samych pozycjach - śmieje się zawodnik Trefla Sopot.