Zdecydowanym faworytem pierwszej pary play-out byli koszykarze z Prudnika, za którymi przemawia praktycznie wszystko: przewaga własnego parkietu, większe doświadczenie oraz umiejętności. Jak się okazało, nie mający nic do stracenia podopieczni trenera Waldemara Mendla byli wymagającym rywalem dla Pogoni.
[ad=rectangle]
Pierwsze minuty przebiegały zgodnie z planem gospodarzy, którzy narzucili rywalom swój styl gry. Świetne mecz rozpoczął Tomasz Nowakowski, który był nie do zatrzymania dla zawodników z Wielkopolski. Wszystko wskazywało na to, iż w kolejnych kwartach zawodnicy z Opolszczyzny pójdą za ciosem i wysoko pokonają akademików. Nic bardziej mylnego.
Druga kwarta przyniosła nam odmianę tendencji. Koszykarze z Poznania bez kompleksów zdobywali kolejne punkty i koniec końców zdołali doprowadzić do remisu. Podporą AZS-u był Tomasz Baszak, który jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem Politechniki. Przed drugą połową wydawało się, iż gracze z Poznania są w stanie sprawić niespodziankę.
Dłuższa przerwa w grze zdecydowanie lepiej podziałała na gospodarzy, którzy wrócili do swojej dobry gry z pierwszej odsłony. Motorem napędowym Pogoni był Krzysztof Chmielarz, który w sobotnim starciu zdobył 17 oczek. Oprócz wspomnianego wcześniej Nowakowskiego, na wyróżnienie zasłużył również Wojciech Leszczyński. Mimo 17 strat, gospodarze odnieśli cenne zwycięstwo nad Politechniką. Do utrzymania w I lidze beniaminkowi z Prudnika brakuje już tylko jednej wygranej.
meritumkredyt Pogoń Prudnik - AZS Politechnika Poznań 68:59 (22:14, 15:23, 16:11, 15:11)
Pogoń: Chmielarz 17, Nowakowski 17, Leszczyński 13, Stalicki 8, Grygiel 7, Cichoń 4, Lipowczyk 2, Bodziński 0, Pawłowski 0.
AZS: Baszak 11, Rutkowski 10, Szydłowski 10, Krawiec 9, Janowski 5, Wielechowski 5, Rostalski 5, Budnikowski 4, Rzeczkowski 0.
Stan rywalizacji: 1:0 dla Pogoni
Madziar już nie zagra :/
Stalicki co chwile skurcze :/
Grygiel kontuzja i nie powinien zagrać :/