Faworyt I ligi deklasuje rywala!
Trwa świetna passa podopiecznych Michała Barana. Miasto Szkła Krosno odniosło trzecie bardzo przekonujące zwycięstwo w tym sezonie.
Spotkanie w Poznaniu mało wyraźnego faworyta. Byli nim oczywiście koszykarze z Krosna, którzy walczą o zgoła odmienne cele niż beniaminek z Poznania. - Sport jest pełen niespodzianek. Mam nadzieję, że uda nam się po raz kolejny zaskoczyć naszych rywali. Drużyna z Krosna bardzo dobrze zaczęła ten sezon, będzie nam bardzo ciężko ale mogę zapewnić, że będziemy walczyć o każdą piłkę do ostatniego gwizdka - przyznał Mateusz Bręk, który w sobotę stoczył pierwszy w karierze pojedynek przeciwko bratu - Dawidowi.
Od początku spotkania byliśmy świadkami dominacji gości z Podkarpacia. Zespół z Poznania rozpoczął mecz bardzo nerwowo, nie trafiając kilku rzutów z otwartych pozycji. Na dodatek w Baskecie Poznań brakowało między innymi Adama Metelskiego, który zapewniał drużynie spokój pod tablicami. Z jego nieobecności skorzystał Jakub Dłuski, który już w pierwszej kwarcie zanotował 11 zbiórek!Reprymenda trenera gości okazała się skuteczna. Koszykarze z Krosna szybko wrócili na właściwe tory i ponownie byli stroną dominującą. Dobrą zmianę dał podkoszowy Dariusz Wyka, który w sobotnim spotkaniu zanotował double-double. Najwięcej punktów w Wielkopolsce uzyskał Piotr Wieloch, autor 13 oczek.
Biofarm Basket Poznań - Miasto Szkła Krosno 51:76 (12:22, 10:19, 13:16, 16:19)
Basket: Wieloch 13, M. Bręk 11, Michalik 8, Szymczak 6, Gruszczyński 5, Stankowski 4, Pawlak 2, Szydłowski 2, Frąckowiak 0, Kurpisz 0, Smorawiński 0.
Miasto Szkła: D. Bręk 12, Oczkowicz 11, Wyka 11 (14 zb), Rduch 10, Baran 8, Małgorzaciak 8, Dłuski 6 (13 zb), Pełka 6, Galewski 2, Rak 2.