Frank Gaines - mocny kandydat na króla strzelców TBL

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Frank Gaines był reklamowany jako znakomity strzelec. Leworęczny gracz w meczach przedsezonowych udowodnił, że ma niezwykłą łatwość zdobywania punktów. W przeszłości Amerykanin grał w zespole Maine Red Claws, którą prowadził wówczas obecny selekcjoner reprezentacji Polski - Mike Taylor. Koszykarz zdobywał tam średnio 22 punkty na mecz, będąc jednym z najlepszych zawodników ligi.

Gaines udowodnił swoje zdolności strzeleckie w debiucie w Tauron Basket Lidze. W starciu z Energą Czarnymi Słupsk na parkiecie spędził 34 minuty. W tym czasie zdobył 24 punkty (7/12 z gry, 1/5 za trzy, 7/10), dokładając do swojego dorobku trzy zbiórki i dwie asysty.

WP SportoweFakty: Jak oceniasz swój debiut w Tauron Basket Lidze?

Frank Gaines: Pytasz o mój indywidualny występ czy całą drużynę?

Zacznijmy od drużyny.

- Katastrofa totalna. Nie tak to miało wyglądać. Zagraliśmy fatalnie po obu stronach parkietach. Liczę na to, że szybko o tym zapominamy i w następnej kolejce pokażemy prawdziwe oblicze.

Co poszło nie tak w takim razie?

- Uważam, że beznadziejnie rozpoczęliśmy. Daliśmy sobie narzucić ich styl gry, który bardzo im odpowiadał. Nie umieliśmy złapać swojego rytmu. Jestem zdania, że nie wykorzystaliśmy swoich największych atutów.

Jakie to są atuty?

- Mimo wszystko solidna gra w defensywie - my naprawdę potrafimy bronić. Ponadto, szybkie przejście z obrony do ataku. To umiemy robić naprawdę dobrze, ale w niedzielę tego kompletnie nie pokazaliśmy.

Rywale czymś szczególnym zaskoczyli?

- Nie, byliśmy na wszystko przygotowani. To my zawiedliśmy na całej linii.

Atmosfera na trybunach nie była zaskoczeniem?

- To było coś kompletnie nowego dla mnie, jak i pozostałych kolegów, którzy tutaj wcześniej nie występowali. Rywalom nie będzie się tutaj łatwo grało. Kibice wytwarzają niesamowitą presję. W drugiej połowie nieco do tego przywykliśmy, ale to okazało się za mało, aby odnieść tutaj zwycięstwo. To dobra lekcja na przyszłość.

Przejdźmy do twojego występu i statystyk. Zdobyłeś 24 punkty. To chyba niezły wynik?

- Oddałem za dużo rzutów. Nieco na siłę próbowałem zdobywać punkty, a mogłem w tym czasie poszukać lepiej ustawionych kolegów. Muszę nad tym popracować w kolejnych meczach.

Udowodniłeś jednak, że będziesz mocnym kandydatem do zdobycia miana króla strzelców w tej lidze.

- Miło, że tak mówisz. Myślę, że spokojnie mogę temu podołać. Jestem typowym strzelcem i mam spore umiejętności w zdobywaniu punktów. Chcę wszystkim udowodnić w Europie, że stać mnie na sukcesy. Przyjechałem tutaj zwyciężać. Taka statuetka byłaby czymś wyjątkowym.

Rozmawiał Karol Wasiek


Czy Frank Gaines zostanie królem strzelców PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×