TBL: Stelmet obroni Twierdzę po raz 30.?
- Podejdziemy do tego meczu tak samo, jak do każdego innego. Jedziemy tam zagrać na maksimum możliwości i walczyć na całego. Nie przejmujemy się żadnymi zwycięskimi seriami przeciwnika - przyznaje Eric Williams, środkowy zespołu z Dąbrowy Górniczej.
Presja na zielonogórskiej ekipie rośnie, ale jak na razie podopieczni Saso Filipovskiego znakomicie sobie z tym radzą. W tym sezonie potrafili nawet odrobić 14-punktową stratę, która dzieliła ich od Polfarmexu Kutno. Znakomita gra w drugiej połowie zapewniła im zwycięstwo.
Koszykarze z Zielonej Góry doceniają ostatnie wyniki dąbrowian, którzy wygrali trzy z czterech meczów i zbliżyli się do ósmego miejsca w tabeli. - To groźny zespół, który cały czas jest wzmacniany. Widać, że z każdy kolejnym tygodniem ta drużyna prezentuje się coraz lepiej. Musimy na nich uważać - mówi Dee Bost, amerykański gracz Stelmetu BC Zielona Góra.Vis-a-vis Bosta w sobotnim meczu będzie Rashaun Broadus, który w TBL prezentuje się bardzo przyzwoicie. Zawodnik przeciętnie zdobywa 15,1 punktu i cztery asysty. Amerykanin został wybrany najlepszym graczem kolejki.
W zespole z Dąbrowy Górniczej na parkiecie w sobotnim spotkaniu zobaczymy dwóch nowych zawodników. To Chorwaci - Drago Pasalić i Dominik Mavra.
Początek zawodów o godzinie 18:00 w Hali CRS w Zielonej Górze.