Piotr Robak: Stać mnie na jeszcze lepszą grę

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Co zatem należy zrobić, jak zagrać, na kogo zwrócić szczególną uwagę, aby ograć zespół Sokoła w kolejnej kolejce i sprawić tę niespodziankę?

- Musimy przede wszystkim zagrać dobrze w defensywie - tak, jak w drugiej połowie meczu w Stargardzie. Zespół Sokoła nie ma jednego lidera. Jest kilku graczy, którzy stanowią o sile tego zespołu, więc będzie się trzeba skupić ogólnie na całej ekipie, bo każdy z nich jest groźny.

Rzuca się w oczy, że mecz w Łańcucie był twoim najsłabszym występem w tym sezonie. Będziesz zatem podwójnie zmotywowany na rewanż?

- Do każdego meczu staram się podchodzić tak samo. Do meczu z Sokołem podejdę, jak do kolejnego spotkania w sezonie, w którym trzeba będzie wyjść na boisko i dać z siebie to, co najlepsze.

Ze swojej formy w obecnym sezonie - patrząc obiektywnie - na pewno możesz być zadowolony, ale co jest jeszcze do poprawy w twojej grze? Bo nie wierzę, że powiesz, że nic.

- Oczywiście, że tak nie powiem (śmiech). Jest jeszcze wiele rzeczy do poprawy! Wiem, że stać mnie na jeszcze lepszą grę i staram się krok po kroku iść do przodu. Tak naprawdę pracuję nad każdym elementem, bo nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mógłbym powiedzieć: "Dobra, ten element już umiem doskonale, więc tego nie będę ćwiczył".
Robak: Coraz lepiej rozumiemy się w ataku, gramy zespołowo. To wynik dobrze przepracowanych treningów Robak: Coraz lepiej rozumiemy się w ataku, gramy zespołowo. To wynik dobrze przepracowanych treningów
A co do poprawy macie w grze zespołowej? Ostatnio Hubert Mazur mówił mi, że choć nie wskazywał na to wynik meczu ze Zniczem Basket, zaczynacie grać lepiej w obronie, co już po wyniku w Stargardzie widać. Co jeszcze?

- Uczymy się pewnych nowych zachowań w obronie, więc oczywiście to wymaga czasu, ale tak jak wspomniał Hubert, wygląda to już coraz lepiej. Coraz lepiej rozumiemy się też w ataku, gramy zespołowo, jeżeli komuś idzie w danym meczu, to staramy się zagrać więcej akcji pod niego. Na pewno jest to wynik dobrze przepracowanych treningów. Wydaje mi się, że cały czas się docieramy zarówno w obronie, jak i ataku. Tak, aby na najważniejsze dla nas mecze być w optymalnej formie.

Jeszcze w pierwszej rundzie doszło do zmiany na stanowisku trenera. Jak współpracuje się z Konradem Kaźmierczykiem już jako pierwszym szkoleniowcem, nie asystentem?

- Mogę się wypowiadać o trenerze Konradzie w samych pozytywach. Wniósł sporo dobrej energii oraz sporo nowych pomysłów, które wprowadza stopniowo do naszej gry. Ma bardzo dobry kontakt z zawodnikami, dużo z nami rozmawia, analizuje. Myślę, że to wszystko sprawia, że panuje bardzo dobra atmosfera w teamie, więc nic, tylko wygrywać i cieszyć się koszykówką.

I krótko na koniec. Będą play-offy w Bydgoszczy?

- Jeżeli ominą nas kontuzje, to będą!

Rozmawiał Dawid Siemieniecki

Które miejsce zajmie Astoria na koniec sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×