Delikatnym faworytem spotkania są podopieczni Jarosława Krysiewicza, którzy w ostatnim czasie prezentują się znakomicie. Wygrali pięć meczów z rzędu i umocnili się w górnej części tabeli. Co więcej pokonali zespoły, które walczą o udział w play-offach. Mowa tutaj o MKS-ie Dąbrowa Górnicza, Asseco Gdynia czy AZS-ie Koszalin.
W Szczecinie kutnianie mogą zrobić milowy krok w kierunku gry w upragnionych play-offach. Taki jest zresztą cel drużyny w tym sezonie.
- Jest dużo ekip, które bije się o play-off, więc tak naprawdę każde zwycięstwo jest bardzo ważne. Obydwie drużyny mają ten sam cel. My wygraliśmy pięć ostatnich meczów, oni grają u siebie, dlatego zapowiada się ciekawe spotkanie - przekonuje Jacek Jarecki, koszykarz Polfarmexu Kutno.
Ekipa King Wilków Morskich Szczecin cały czas usilnie walczy o poprawę swojej pozycji w tabeli. Gra podopiecznych Marka Łukomskiego jest jednak bardzo nierówna, co utrudnia zadanie. Jarecki przestrzega jednak przed lekceważeniem ekipy z Pomorza Zachodniego.
- Niewątpliwie ekipa ze Szczecina gra bardzo dobrze w szybkim ataku, nawet po straconym koszu starają się jak najszybciej przenieść piłkę na drugą stronę boiska. Wydaje mi się, że jest to ich największy atut. King Wilki mają wielu dobrych zawodników. Trzeba się liczyć z tą ekipą - komentuje Jarecki.