Rośnie forma Czarnych Panter. "Na play-offy będziemy gotowi w 100 procentach"

WP SportoweFakty / Czarni spokojnie budują kadrę na nowy sezon
WP SportoweFakty / Czarni spokojnie budują kadrę na nowy sezon

Energa Czarni Słupsk wygrali dwa mecze z rzędu i wciąż liczą się w walce o pierwszą czwórkę przed fazą play-off. W środę gracze Donaldasa Kairysa zmierzą się z MKS-em Dąbrowa Górnicza.

W sobotę słupszczanie, mimo kontuzji Kacpra Borowskiego i Jarosława Mokrosa, łatwo uporali się na własnym parkiecie z PGE Turowem. Goście ze Zgorzelca jedynie na początku meczu potrafili rywalizować jak równy z równym z faworyzowaną ekipą ze Słupska.

Z każdą kolejną minutą inicjatywę przejmował zespół Energi Czarnych. Już do przerwy gospodarze prowadzili różnicą 15 punktów. W drugiej połowie podopieczni Donaldasa Kairysa stopniowo powiększali przewagę i ostatecznie wysoko triumfowali 93:71.

- Od samego początku spotkania byliśmy skoncentrowani. Drużyna była dobrze nastawiona do tego pojedynku. Było widać w naszych poczynaniach duże zaangażowanie i determinację. Agresywna obrona wymuszała straty po stronie rywali, które zamienialiśmy na łatwe punkty po kontratakach - przyznaje litewski szkoleniowiec Energi Czarnych.

Donaldas Kairys: Drużyna jest w coraz lepszej formie
Donaldas Kairys: Drużyna jest w coraz lepszej formie

Zgorzelczanie nie radzili sobie z zespołową grą Czarnych Panter. Aż sześciu zawodników zanotowało dwucyfrową zdobycz punktową. Najwięcej oczek (18) zgromadził Łukasz Seweryn, który trafił pięć z ośmiu rzutów z dystansu.

- Cała drużyna zagrała znakomite zawody. Każdy zawodnik dołożył swoją cegiełkę do tego sukcesu. Jerel świetnie kontrolował grę, Łukasz Seweryn trafiał trójkę za trójką, a Cheikh Mbodj pod koszem był nie do zatrzymania. Z ławki pomógł nam Greg Surmacz, który zastąpił Jarka Mokrosa - podkreśla Kairys.

- W końcu moi zawodnicy zrozumieli, że dla mnie nie są najważniejsze punkty. Oczekuję od graczy, że będą skoncentrowani, grali twardą defensywę i wzajemnie się komunikowali na boisku. To są detale, które składają się na całość - dodaje.

Litwin nie ukrywa, że dyspozycja zespołu idzie do góry, ale szczytowa forma ma przyjść na fazę play-off. Słupszczanie cały czas walczą o pierwszą czwórkę. Aby tak się stało - podopieczni Kairysa muszą wygrać cztery ostatnie mecze i liczyć na pozytywne rozstrzygnięcia w innych meczach.

- Staramy się konsekwentnie poprawiać swoją grę. Wygraliśmy dwa mecze z rzędu, ale mi zależy na tym, aby drużyna wyglądała jak najlepiej w fazie play-off. Mocno pracujemy nad tym na treningach - wyjaśnia Kairys.

[color=black]Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Reforma Ekstraklasy nietrafiona? Prezes apeluje. "Podsumujmy temat po zakończeniu sezonu"

Źródło: WP SportoweFakty[/color]

Komentarze (0)