Energa z licencją warunkową. "Musimy uregulować zaległości finansowe"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

12 klubów, które złożyło aplikację na grę w Tauron Basket Lidze Kobiet w sezonie 2016/2017, otrzymało licencje. Tylko w jednym wypadku jest to licencja warunkowa, którą otrzymała toruńska Energa. Dlaczego tak się stało?

Energa Toruń obecnie jest jedynym klubem TBLK, który otrzymał licencję warunkową. Dlaczego doszło do takiej sytuacji?

- Zeszłoroczny, niezadowalający wynik sportowy osiągnięty przez nasz zespół miał bezpośredni wpływ na sytuacje finansową klubu. Stąd też powstały pewne zaległości, które zostaną uregulowane - przekazuje Maciej Krystek, prezes toruńskiego klubu.

Włodarze klubu złożyli wszystkie wymagane dokumenty w siedzibie Polskiego Związku Koszykówki, a ten dał sternikom Katarzynek czas na wyprowadzenie wszelkich niedociągnięć i braków.

- Dokumenty przez nas przedstawione zostały uznane przez Komisję Licencyjną za gwarantujące, że klub przed końcem sierpnia bieżącego roku spełni wszystkie wymagania stawiane przez Polski Związek Koszykówki - dodał Krystek.

W Grodzie Kopernika wszyscy są przekonani, że z problemami uda się uporać w wymaganym terminie, a Katarzynki z początkiem października ruszą do walki o medale mistrzostw Polski w TBLK.

ZOBACZ WIDEO "Sprzątanie świata", czyli szczypiorniści dotarli do Rio (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: