Michał Baran: Jesteśmy dumni, ale twardo stąpamy po ziemi

Jakub Artych
Jakub Artych
Jak to możliwe, że tak szybko wkomponował się do drużyny? Warto przypomnieć, że Czerapowicz praktycznie cały okres przygotowawczy spędził na meczach reprezentacji Szwecji.

- Z jednej strony byłem zdenerwowany, że od początku okresu przygotowawczego nie mógł być z nami w zespole. Z drugiej jednak widziałem, że świetnie radzi sobie w kadrze Szwecji. Gra w reprezentacji bardzo mu pomogła, pokazał się ze świetnej strony w kilku meczach, w których zdobywał w granicach 15 punktów. Byłem przekonany, że poradzi sobie w PLK i tak też się stało.

Polscy zawodnicy wnoszą do zespołu tyle, ile pan od nich oczekiwał przed sezonem?

- Na pewno wnoszą wiele. Każdy z nich daje drużynie pozytywny impuls. Czekamy jednak na mecz, aż kilku zawodników w jednym czasie spisze się bardzo dobrze.  Szybko się uczą i chcą dorównać poziomem do wyższej ligi. Taki proces z pewnością wymaga czasu, ale każdy z nich ma swój niemały wkład w zwycięstwa.

Sukces zawodników ma dwie strony. Już spekuluje się, że zatrzymanie obcokrajowców będzie mission-imposible. Myśli pan już o tym?

- Kompletnie nie myślę o kolejnym sezonie. Teraz interesuje mnie tylko utrzymanie w PLK i na tym się skupiam. Nie wiem co będzie za tydzień, dwa lub za miesiąc. Dla mnie najważniejszy jest najbliższy mecz i chcę zrobić wszystko, aby być do niego dobrze przygotowanym. Zupełnie nie wybiegam w przyszłość. Wiadomo, że jeśli zawodnicy będą w dalszym ciągu grali na takim poziomie, to zatrzymać ich będzie ciężko. Trener i koszykarze są jednak tak dobrzy jak ich ostatni mecz, więc najpierw muszą skupić się na utrzymaniu swojej formy, a potem przyjdzie czas na zarabianie większych pieniędzy.

W ostatnich dniach szeregi Miasta Szkła Krosno zasilił Seid Hajrić.

- Zgadza się, odbył już pierwszy trening z zespołem. Nie ukrywam, że od początku sezonu podkreślałem, że szukamy jeszcze jednego zawodnika, który pomoże nam w walce pod obiema tablicami. Warunki fizyczne na tych pozycjach są niezmiernie ważne, dlatego w niektórych meczach mieliśmy pod koszem małe problemy.

Seid wymaga obecnie indywidualnej pracy. Na pewno będzie musiał ponownie przestawić się na koszykówkę ekstraklasową, z którą miał ostatnio mały rozbrat. Myślę, że będzie zawodnikiem od czarnej roboty i liczę, że bardzo nam pomoże. Zebrałem same pozytywne opinie na temat charakteru tego zawodnika, dlatego zdecydowaliśmy się podpisać z nim kontrakt.

Czy to głównie jego charakter przekonał pana, aby podpisać z nim umowę? Hajrić w ostatnich miesiącach występował w I lidze, której nie traktował jako zesłanie, a w wielu meczach był gwiazdą swojej drużyny.

- Zgadza się, rozmawiałem zarówno z trenerem Wojciechem Kamińskim jak i Karolem Gutkowskim. Obaj wypowiadali się w samych superlatywach na temat jego profesjonalizmu oraz podejścia do pracy. Oczywiście liczę się z tym, że od razu nie będzie zdobywał double-double, ale musimy się zabezpieczyć na tej pozycji. Jedna kontuzja podkoszowego bardzo utrudniałby nam samą grę, a nawet treningi. Myślę, że Hajrić szybko wkomponuje się w nasz zespół.

Przyjście Seida oznacza, że kadra Miasta Szkła Krosno jest już zamknięta?

- Nigdy nie mów nigdy. Na chwilę obecną nie mamy w planach niczego zmieniać, jednak to jest sport i wszystko może się zdarzyć. Nie wiemy czy będziemy musieli zmagać się z kontuzjami. Obecnie mamy pełną kadrę i możemy skupić się tylko na graniu i trenowaniu.

Czy Miasto Szkła Krosno utrzyma wysoką formę w kolejnych meczach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×